David Warner nie żyje. Widzowie znali go z roli w kultowym “Titanicu”
David Warner zmarł 24 lipca 2022 roku w jednej z dzielnic Londynu. Aktor zmarł zaledwie kilka dni przed swoimi 81-tymi urodzinami, a przez ostatnie 1,5 roku chorował na nowotwór. Był brytyjskim aktorem teatralnym, filmowym i telewizyjnym. Widzowie zapamiętali go przede wszystkim z roli lokaja w kultowym filmie “Titanic”.
Zobacz też: Te filmy kształtowały kinematografię. Najważniejsze amerykańskie produkcje w historii
Pogrążona w żałobie rodzina aktora przekazała informację o jego śmierci stacji BBC. Najbliżsi wydali krótkie oświadczenie, w którym czytamy:
Przez ostatnie 18 miesięcy podchodził do swojej diagnozy z charakterystyczną gracją i godnością. Będzie za nim ogromnie tęsknić i jego rodzina, i przyjaciele. Zostanie przez nas zapamiętany jako dobroduszny, hojny i współczujący mężczyzna, partner i ojciec, którego spuścizna niezwykłej pracy wpłynęła na życie tak wielu osób na przestrzeni lat. Mamy złamane serca.
– oświadczenie opublikowane przez BBC.
David Warner urodził się 29 lipca 1941 roku w Manchesterze. Swoją przygodę z aktorstwem zaczynał od teatru, lecz szybko trafił również na ekrany kin i telewizorów. Często obsadzano go w rolach “czarnych charakterów”, lecz nie była to reguła – aktor ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról. Jego najbardziej rozpoznawalne kreacje aktorskie pochodzą z takich produkcji jak “Omen”, “Star Trek” i “Doktor Who”. Największą rozpoznawalność zdobył wcielając się w rolę bezdusznego i wyrachowanego lokaja Caledona Hockleya, narzeczonego Rose i jednego z głównych bohaterów filmu.
Zobacz też: Nowa wersja “Titanica”. Kiedy pojawi się w kinach?