Australia: Kobieta zaatakowana przez rekina. Uratowała ją miejscowa weterynarz
Dramatyczne sceny rozegrały się w porcie w Sydney. Kobieta została zaatakowana przez rekina. Według opisu świadków, woda była cała czerwona od krwi. Na szczęście w pobliżu znalazała się lokalna weterynarz, która udzieliła kobiecie niezbędnej pomocy.
Zobacz też: Tragedia na Bahamach. Kobieta zginęła w ataku rekina
Atak rekina w Sydney
Dramat rozegrał się dosłownie kilka kilometrów od słynnej Opery w Sydney.
Pływająca w pobliżu molo w porcie w Sydney kobieta została zaatakowana przez rekina.
Ofiarą rekina była 29-letnia Lauren O’Neill. Kobieta w wyniku ataku doznała poważnych obrażeń prawej nogi.
Jak opisują sytuację świadkowie, wszystko wyglądało niezwykle dramatycznie. Woda zrobiła się czerwona od krwi.
Pomocy kobiecie udzielili okoliczni mieszkańcy, w tym miejscowa weterynarz Fiona Crago.
Szczęśliwie weterynarz dosłownie chwilę wcześniej zakupiła nowy zestaw bandaży, których użyła do zatrzymania krwawienia.
Jak przyznaje jeden z udzielających pomocy, nie wiadomo czy kobieta przeżyłaby gdyby nie pomoc Fiony.
Zobacz też: Tragiczna śmierć 26-latki. Zaatakował ją rekin
Niezwykle rzadkie ataki
Rekin który zaatakował Lauren O’Neill to najprawdopodobniej żarłacz tępogłowy.
Okolice Sydney to ważne środowisko życia dla rekinów tego gatunku.
Żarłacze tępogłowe znane są ze swojej agresywnej i terytorialnej natury, jednak ich ataki na ludzi mają miejsce niezwykle rzadko.
Ostatni raz w Sydney żarłacz tępogłowy zaatakował człowieka w 2009 roku.
Zobacz też: Nietypowa sytuacja na Florydzie. Rekin wypłynął na brzeg, więc plażowicze wrzucili go z powrotem do wody