Wyciek ropy naftowej na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych

Ropa wyciekła na plażę, na której mieszkańcy znaleźli martwe ptaki i ryby. Rano podano informację, że wycieku nie udało się powstrzymać. “Obecnie plama ropy mierzy około 5,8 mili morskiej (ok. 10,5 km) długości” – przekazały władze w komunikacie cytowanym przez stację CNN.
Wyciek ropy może być wynikiem uwolnienia ropy w procesie jej wydobywania na oceanie w pobliżu Huntington Beach. Wyciek spowodował poważne szkody ekologiczne w wodach i na wybrzeżu.
Smugę zauważono po raz pierwszy w sobotę po godzinie 9 czasu lokalnego.
Na tafli oceanu zamontowano sprzęt do skimmingu, który ma zapobiec rozprzestrzenianiu się ropy na większe obszary oraz do rezerwatu Bolsa Chica i terenów podmokłych Huntington Beach.
Władze Huntington Beach apelują do mieszkańców o omijanie plaży oraz terenów dotkniętych wyciekiem ropy.