Marianna Schreiber to postać, która pojawiła się w polskim show-biznesie za sprawą udziału w programie TVN – “Top Model”. Szybko jednak okazało się, że żona ministra PiS, Łukasza Schreibera nie planuje robić kariery w modelingu, a w polityce.

Zobacz też: Wyciekły wiadomości Marianny Schreiber. Czy wspierała przemoc domową?

Jej debiut w telewizji był na tyle głośny, że Marianna Schreiber postanowiła wykorzystać pięć minut sławy i założyć własną partię polityczną. Początkowo wydawało się, że jej poglądy drastycznie różnią się od tych, które głosi partia jej męża. Partia “Mam Dość 2023” miała walczyć o tolerancję, równość i sprawiedliwość społeczną. Szybko jednak okazało się, że niedoszła polityczka nie ma pomysłu na siebie – Schreiber ponownie skierowała swoje przekonania w stronę partii, w której działa jej mąż.

Zobacz też: Czy Marianna Schreiber zmienia poglądy? ”Otworzyłam oczy, chociaż zbyt późno”

Niedawno Marianna Schreiber zaskoczyła wszystkich, publikując na swoim profilu na YouTube… piosenkę. Stylizowany na rap utwór “Polityczny dramat” spotkał się z ogromną krytyką – kobiecie zarzucono nie tylko bezsensowny tekst, ale również mało udane wykonanie. Wygląda jednak na to, że Marianna Schreiber nie przejmuje się krytyką – co więcej, postanowiła kontynuować karierę muzyczną…

“One thing about me – jestem żoną ministra”

Wczoraj na koncie Marianny Schreiber na TikToku pojawił się kolejny “utwór”. Niedoszła polityczka postanowiła nagrać filmik do popularnego na aplikacji trendu – “One thing about me”. Użytkownicy TikToka chętnie nagrywają krótkie nagrania o sobie, zaczynając od słów “one thing about me” (ang. “Jedna rzecz o mnie”). Niedoszła polityczka również postanowiła dołączyć do zabawy – piosenka ma chwytliwy tytuł “Żona ministra”.

One thing about me – jestem żoną ministra

Choć nie wszystko mi w PiS sprzyja, to osoba mi bliska

Nieważne kim ja jestem – pedagog? Magister?

Aktywistka, dziennikarka. To żona polityka od Jarka

Ech, wciąż ta sama śpiewka

Dziś na spacerze z psem spotkała mnie afera

Ktoś wciąż za mną szedł i krzyczał – chyba się nie pozbieram

Epitety, wyzwiska, wymachiwał przedmiotami

W pewnym momencie myślałam, myślałam że mnie zrani…

Marianna Schreiber

Internautom kolejna piosenka Marianny Schreiber nie przypadła do gustu – podobnie jak poprzednia. Większość komentujących pod nagraniem wskazuje, że żona ministra powinna jak najszybciej zakończyć karierę muzyczną i poszukać innych, mniej szkodliwych pasji.

Zobacz też: Marianna Schreiber… rapuje. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki