Marianna Schreiber… rapuje. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki
Marianna Schreiber zaskoczyła wszystkich, kiedy jako żona ministra Prawa i Sprawiedliwości pojawiła się w bikini w programie “Top Model”. Kariery w modelingu co prawda nie zrobiła, ale wykorzystała zdobytą popularność i zyskała grono fanów w social mediach. Niedawno zdecydowała się wejść z przytupem w świat polityki i poinformowała o założeniu własnej partii – “Mam Dość 2023”.
Zobacz też: “MAM DOŚĆ”, czyli nowa partia Marianny Schreiber. Żona ministra z PiS wchodzi w politykę
Niedoszła polityczka deklarowała, że jej partia będzie inna od wszystkich, które kiedykolwiek powstały. Pragnęła wolności, tolerancji, równych praw niezależnie od płci czy upodobań. W pewnym momencie jednak zmieniła narrację, a jej poglądy zbliżyły się bardziej do założeń partii jej męża.
Zobacz też: Marianna Schreiber broni treści podręcznika do HiT-u
“Swoje wycierpieli”
We wtorek, 4 października Marianna Schreiber zaskoczyła wszystkich… Na jej kanale na YouTube pojawił się teledysk do piosenki “Polityczny dramat”. Widzimy na nich, jak żona ministra PiS przechadza się w wysokich kozakach po blokowisku i próbuje “rapować”.
Oburzeni i zmartwieni, swoje wycierpieli. Szarzy ludzie, nie elity, zaniepokojeni. Z parciem na szkło, tam panie i panowie w TV walczą. Kogo dziś obarczą i za co? Gdzieś mają Polskę i NATO. Krzyczą o wolności, a Tobie zabraniają. Nie poprzesz opozycji? To cię wyklinają.
fragment piosenki “Polityczny dramat”
Marianna Schreiber podkreśliła na Twitterze, że tekst piosenki ma dla niej bardzo duże znaczenie. Internauci nie docenili jednak ani głębokiego tekstu, ani umiejętności raperskich celebrytki. W sekcji komentarzy pod teledyskiem przeważają negatywne komentarze.
Chyba mamy bangiera, który zrzuci z podium ostry cień mgły !
Internauta
Polityczny dramat – to prawda XD. Dobrze Pani siebie podsumowała.
Internauta
Jest talent. Mata zawstydzony. Może duet z małżonkiem ? Byłby HiT (podręcznik).
Internauta
Prawdziwa uczta dla każdego szanującego się konesera gówna. Ciężko to jakoś inaczej skomentować.
Internauta