Msze święte w Robloxie. Trend, którego nikt się nie spodziewał
Ten trend zyskuje popularność w zastraszającym tempie. Dzieci oszalały na punkcie uczestnictwa w wirtualnych mszach świętych, “odprawianych” na platformie internetowej Roblox. Mimo, że “msze na Robloxie” powoli stają się memem, tak naprawdę nikt się nie śmieje – zarówno twórcy, jak i uczestnicy deklarują, że traktują sprawę bardzo poważnie.
Od kilku lat w Polsce panuje wyraźna tendencja odchodzenia młodych ludzi od Kościoła. Coraz mniej uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych uczęszcza na lekcje religii, a kościelne ławy zajmowane są raczej przez starsze grupy wiekowe. Tym bardziej dziwi fakt, że msze święte na Robloxie stały się trendem. Wygladają w końcu prawie tak samo – nastolatkowie, którzy udają księży czy ministrantów, dbają o to, aby jak najlepiej odwzorować prawdziwą liturgię. Być może chodzi o fakt, że w takiej “mszy” można uczestniczyć we własnym łóżku?
Roblox jest platformą internetową, w której twórcy mogą sami stworzyć własną, prostą grę. Uczestnicy samodzielnie kształtują nie tylko przebieg rozgrywki, ale również wygląd scenografii czy postaci. Msze święte na Robloxie organizowane są od dobrych kilku lat, jednak jeszcze niedawno brało w nich udział niewiele osób. Teraz do każdej z nich ustawiają się gigantyczne kolejki chętnych, a transmisje na Discordzie czy YouTube oglądają setki, a nawet tysiące osób.
Skąd wziął się trend?
Kilka dni temu w internecie, a konkretnie na TikToku zaczęły pojawiać się krótkie fragmenty z robloxowych mszy. Największą popularność zdobyło nagranie, na którym jeden z uczestników mówi “Artur, przyszykuj kadzidło”.
Trend stał się tak popularny, że dotarł nawet do prawdziwych księży. Ci jednak przyznają, że choć zabawa w mszę może być kontrowersyjna, nie ma w niej nic szkodliwego. Pochwalili również młodzież za znajomość liturgii i pilnowanie, aby temat nie był wyśmiewany czy przedstawiany w żartobliwy sposób. Zwrócili jednak uwagę na fakt, że msza na Robloxie nie zastępuje prawdziwej wizyty w kościele – jest jedynie formą zabawy.
Zobacz też: Rozdział kościoła od państwa to “komunistyczna polityka”. Czarnek ponownie chce indoktrynować uczniów