Antoni Królikowski od kilku miesięcy jest twarzą wielu artykułów plotkarskich. Obecny rok jest bardzo ciężki dla aktora, a jego wizerunek bardzo się pogorszył. Teraz postanowił przeprosić za ”walkę sobowtórów”.

Zobacz też:

Antoni Królikowski oskarża Joannę Opozdę o utratę pracy w serialu

Przeprosiny za ”walkę z sobowtórów”

Antoni Królikowski po tym, jak jego wizerunek został zszargany – zamilknął na kilka tygodni. Głośne rozstanie, pranie brudów publicznie nie wspomagało Królikowskiego w powrocie do dawnego życia.

Jednak jedną z największych afer, którą wywołał Antoni Królikowski była tzw. ”walka sobowtórów”. Inicjatywa aktora miała polegać na walce MMA dwóch sobowtórów: Władimira Putina (prezydent Federacji Rosyjskiej) i Wołodymyra Zełeńskiego (Prezydent Ukrainy). Pomysł spotkał się z ogromną krytyką, zwłaszcza, że padł tuż po wybuchu wojnie w Ukrainie. To sprawiło, że Królikowski był zmuszony do odwołania gali.

Ostatnio zgodził się na udział w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Poruszył tam temat ”walki sobowtórów”. Przyznał, że pomysł i moment jego wykonania był po prostu zły i jest to coś, czego aktualnie naprawdę żałuje.

To był zły pomysł i zły moment. Jeśli mogę powiedzieć o czymkolwiek, czego żałuję w życiu – do niedawna zawsze powtarzałem ten slogan, że niczego – to tego żałuję, bo to się wszystko zbiegło bardzo niefortunnie w czasie. Troszkę ja to źle przedstawiłem, ale to też nie wszystko zależało ode mnie w pewnym momencie […]. Ten pomysł okazał się nietrafiony […]. Naprawdę chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle.

Antoni Królikowski

Królikowski wyznał, że w tym momencie jego świat się walił. Przypomnijmy, że w 2020 roku jego ojciec, Paweł Królikowski niespodziewanie zmarł – co odbiło się na zdrowiu psychicznym aktora. To sprawiło, że dla Antka ten irracjonalny pomysł wydawał się czymś co przyniesie dobro.

Świat mi się walił, a ja jednocześnie byłem w takim szczytowym momencie szaleństwa, które miało miejsce w moim życiu przez te dwa lata. Naprawdę wydawało mi się, że ten irracjonalny pomysł przyniesie coś dobrego.

Antoni Królikowski

Na samym końcu Antoni Królikowski przeprosił za ten okropny pomysł. Dodał, że naprawdę do dziś się go wstydzi. Następnie wyznał, że z tym poczuciem wstydu żyje już kilka miesięcy, co nie jest łatwe.

Okropny czas, okropny pomysł, okropne miejsce. […] Z rzeczy, które robiłem zawodowo, publicznie to jest taka, której żałuje i się wstydzę. Uwierzcie, te miesiące wstydu też nie były dla łatwe. Naprawdę przepraszam.

Antoni Królikowski