Kolejna część konfliktu Arab vs Szeliga? “Jeśli kręcisz taką gównoburze, przecież zawsze możemy się bić”
Piotr Szeliga oraz raper Arab walczyli ze sobą na gali Fame MMA 13. Jak to klasycznie bywa w przypadku gal freak-fight nieodzownym elementem tego typu imprez są konflikty, które pojawiają się przed docelową galą. Część z nich jest autentyczna, a część sztucznie nadmuchana, aby walka cieszyła się większym zainteresowaniem. Faktem jest jednak to, że dają one walkom interesującą otoczkę.
Jednym z takich konfliktów był ten pomiędzy Piotrem Szeligą a raperem Arabem. Przed trzynastą edycją gali obaj zawodnicy trenowali wspólnie u jednego trenera – Rafała Antończaka. Niedługo przed rozpoczęciem gali okazało się jednak, że szkoleniowiec zachorował, a to stało się zarzewiem konfliktu pomiędzy zawodnikami. Obaj panowie zarzucali sobie wzajemnie brak zainteresowania chorym trenerem.
“Skoro zapowiedział, że odda wszystkie pieniądze to ja chcę widzieć, że to zrobił”
Ostatecznie walka została wygrana przez Araba, który po zwycięstwie zapowiedział, że wszystkie pieniądze, które otrzymał za walkę przeznaczy na leczenie trenera. Po tej zapowiedzi temat nieco przycichł, lecz teraz odżył za sprawą kolejnej edycji gali.
W trakcie Fame MMA 14, Piotr Szeliga walczył z Normanem Parke. Ostatecznie zwycięzcą walki został Irlandczyk, który zdeklasował swojego rywala w tzw. “klatce rzymskiej”
Zobacz też: Latająca Monika Kociołek i Ryba-Laluna. Czyli najlepsze memy po Fame MMA 14
Po zakończeniu starcia głos zabrał również Piotr Szeliga, który postanowił ponownie zaczepić Araba. Szeliga poruszył ponownie temat pieniędzy, które Arab miał przekazać na leczenie chorego trenera. Zaznaczył on, że chce wiedzieć, kiedy Arab przekaże pieniądze swojemu trenerowi, ponieważ do tej pory tego nie zrobił. Do sprawy odniósł się sam zainteresowany na swoim Instagramie, który wyjaśnił sprawę, a jednocześnie podkreślił, że Szeliga szuka jedynie zaczepki
Raper w poście na Instagramie podkreślił, że jest w stałym kontakcie z żoną trenera i że przekaże on pieniądze na leczenie w momencie, gdy sam otrzyma je od federacji Fame MMA. Co ciekawe, raper wspomniał również o odwyku, który właśnie zakończył, a który opóźnił cały proces.
Całość zakończył bezpośrednią wiadomością do Piotra Szeligi: “A Szeli, jeśli kręcisz taką gównoburzę, krzyczysz – przecież zawsze możemy się bić”. Czy zapowiada nam się rewanż pomiędzy obydwoma zawodnikami na kolejnych galach? Tego się przekonamy najpewniej w ciągu następnych miesięcy.
