Judith Chemla to bardzo popularna we Francji aktorka, która była dwa razy nominowana do wybitnej francuskiej nagrody filmowej – Cezara. Ostatnio podzieliła się z obserwatorami informacją, że jest ofiarą przemocy domowej.

Zobacz też:

Ricky Martin oskarżony o przemoc domową

”Co musi się jeszcze stać, żeby zostawił mnie w spokoju?”

Judith Chemla wyznała, że jej były partner stosował wobec niej przemoc domową. Mimo, że mężczyzna w maju został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu, wciąż prześladuje i dręczy aktorkę.

Kobieta utworzyła obszerny wpis na swoim profilu na Instagramie, gdzie wprost napisała, że mimo wyroku jej były partner i ojciec jej córki, wciąż ją prześladuje. Wstawiła zdjęcie, w jaki sposób wyglądała jej twarz rok temu. Można ujrzeć, że pełno na niej siniaków, zadrapań i opuchlizn.

Niestety w wyznaniu aktorki niepokoi fakt, że mężczyzna kwestionuje wyroki sądu i nie chce pozwolić swojej byłej partnerce i dziecku żyć w spokoju. Judith Chemla z rozpaczą w poście domaga się pokoju.

Rok temu moja twarz była zraniona, niebieska, fioletowa pod okiem, widziałam siebie zdeformowaną. Rok temu spojrzałam na swoją twarz w lustrze i wiedziałam, że nie mogę dłużej ukrywać swojej twarzy. Ojciec mojej córki. Ci, którzy są w stanie to zrobić, muszą czuć bezpieczni. Ale jak ? Nie wstydzę się tego zdjęcia. Ale powinien się wstydzić, powinien się wstydzić dzisiaj, rok później, zamiast dalej na mnie naciskać, myśleć, że ma jeszcze środki, by mną manipulować, zamiast zatruwać mojemu dziecku łeb, powinien się wstydzić i cicho, naprawdę chcieć przebaczenia. Nie o to chodzi. Mam tyle dowodów, że wciąż próbuje mnie skrzywdzić. Wrócić na komisariat po raz trzeci? Złożyć trzecią skargę w ciągu 1 roku? Bycie w przemyśle filmowym i posiadanie miecza Damoklesa z wyrokiem 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu… czy to nie wystarczy? Jestem wyczerpana. Czego trzeba, żeby zostawił mnie w spokoju?
Naprawdę musi iść do więzienia? Nadal będzie grał ofiarę przy mojej córce, a ona będzie cierpieć, że nie zobaczy ojca.
Myśli, że zachowam to dla siebie? Nadal będzie czuł się ponad prawem, będzie nadal składał skargi i kwestionował decyzje sądu, ciągnąc ze sobą swoją 5-letnią córką, która postrzega go jako normalnego ojca, którym nie jest. Nadal będzie wierzył, że jest w stanie wywierać na mnie presję i zastraszać moralnie.
Nie mogę tego dłużej znieść.
Domagam się pokoju.
Czy to może być jaśniejsze?

Judith Chemla

Wyświetl ten post na Instagramie