Ricky Martin oskarżony o przemoc domową
Ricky Martin to piosenkarz, który największą karierę muzyczną zrobił na przełomie tysiącleci. Pochodzący z Portoryko muzyk był jednym z pierwszych latynoamerykanów, którzy odnieśli sukces w światowym show-biznesie. Jego kariera nabrała tempa, gdy w 1999 roku wydał anglojęzyczną płytę. Promował ją utwór “Livin’ La Vida Loca”, który nucił cały świat.
Zobacz też: [Playlista] Zapomniane polskie piosenki, które były radiowymi hitami
Ricky Martin ma problemy z prawem
Wokalista nie ma jednak ostatnio dobrej passy. Zagraniczne media donoszą, że Ricky Martin jest oskarżony o przemoc domową i otrzymał sądowy zakaz zbliżania się do swojej ofiary. Kilka dni temu “The Post” poinformował natomiast, że muzyk otrzymał opiewający na 3 mln dolarów pozew od swojej byłej współpracowniczki. Kobieta miała domagać się zapłaty za “uratowanie jego kariery”.
Informatorzy magazynu “The Post” twierdzą, że była współpracowniczka Martina wspomniała w pozwie o “oskarżeniach, które mogłyby zniszczyć jego karierę”. Prawdopodobnie chodzi o sprawę z 2020 roku, którą udało się zatuszować, również dzięki kobiecie.
Sprawa przemocy domowej może już na zawsze przekreślić podupadającą karierę wokalisty. Zagraniczne media donoszą, że w piątek policjanci zjawili się w domu celebryty, aby wykonać orzeczenie sądu, jednak nie zastali go w domu. Obecnie trwają spekulacje nad tym, kto mógł być ofiarą gwiazdora. Informatorzy uważają, że nie chodzi o męża Martina, Jwana Yosefa. Sprawa dotyczy prawdopodobnie mężczyzny, który spotykał się przez krótki okres czasu z piosenkarzem. Wokalista miał nie potrafić poradzić sobie z rozstaniem i nachodzić byłego kochanka w jego domu.
Jak tłumaczy się wokalista?
Ricky Martin wydał krótkie oświadczenie, w którym tłumaczy, że cała sytuacja spowodowana jest fałszywymi oskarżeniami. Nie podał żadnych szczegółów, zasłaniając się dobrem śledztwa.
Wydany zakaz zbliżania się jest oparty na fałszywych oskarżeniach, dlatego zamierzam odnieść się do niego wyłącznie drogą prawną i przy pomocy faktów. Ze względu na to, że sprawa jest w toku, nie jestem w stanie wydać obszerniejszego oświadczenia. Jestem wdzięczny za wszystkie wiadomości ze słowami wsparcia.
napisał w oświadczeniu na Twitterze.