Pomylić żubra z dzikiem? Sąd nie wierzy, a myśliwy został skazany za zabicie żubra

Każdego roku dochodzi do wielu procesów, podczas których myśliwi są oskarżanie o zabijanie chronionych gatunków zwierząt lub polowanie w trakcie okresu i sezonu ochronnego. Tym razem trwała sprawa sądowa o zabicie żubra.
Zobacz też:
Francja: złowiono ogromną złotą ”rybkę”
Pomylił żubra z dzikiem?
Remigiusz C., były sołtys Warcimina został oskarżony o zabójstwo żubra Pyrka. Zwierze pozostawało pod ochroną gatunkową, a więc nie wolno było polować, w celu jego zabicia. Sprawa przeciwko Remigiuszowi C. trwała od 2 września 2021 roku.
Zobacz też:
Życie seksualne zwierząt. Orgazm trwający 15 minut i inne ciekawostki
Warto zaznaczyć, że zabicie chronionego żubra nie było jedynym zarzutem, który usłyszał były sołtys. Remigiuszowi C. zarzucono również kłusownictwo, handel bronią myśliwską i prowadzenie pojazdów bez uprawnień.
Zobacz też:
Uparty łoś postawił na nogi wszystkie służby. Zwierzę nie chciało zejść z jezdni
Remigiusz C. przyznał się do zarzuconych mu czynów. Objął jednak pewną linię obrony, w której wyznał, że nie chciał zabić żubra, a po prostu pomylił go z dzikiem. Sąd jednak bardzo szybko obalił linię obrony byłego sołtysa.
Zobacz też:
Kim Kardashian na celowniku obrońców zwierząt. Ona żyje w luksusie, a jej psy w garażu
Sąd Rejonowy w Lęborku uznał, że Remigiusz C. nie mógł działać nieświadomie. Dalsze losy zabitego żubra ukazały, że nie była to pomyłka. Sąd skazał byłego sołtysa na karę roku i pięciu miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Zobacz też:
Międzynarodowy Dzień Zwierząt. Najlepsze TikToki
Żubr Pyrek był atrakcją lęborskich lasów
W całej tej historii warto zaznaczyć, że żubr Pyrek był atrakcją lęborskich lasów. Zwierzę żyło przez wiele lat na wolności, w spokoju i w zgodzie z naturą. Turyści podziwiali go z daleka. Niestety żubr więcej już nie zachwyci nas swym widokiem…