Zgłosiła kradzież pierścionka wartego fortunę! Znalazł się w nietypowym miejscu
Do nietypowej sytuacji doszło w hotelu Ritz w Paryżu. Właścicielka wartego 750 tys. euro pierścionka zgłosiła jego kradzież. Jak sama stwierdziła, o ten niechlubny czyn podejrzewa jednego z pracowników hotelu. Finał poszukiwań z pewnością zaskoczył właścicielkę biżuterii.
Zobacz też:Włamali się do domu. Z litości zostawili list: “Widzę, że ty też nic nie masz”
Pierścionek w worku do odkurzacza
Sytuację związaną z kradzieżą wartościowego pierścionka opisał francuski dziennik “Le Parisien”. Według podanych informacji – malezyjska bizneswoman, która zatrzymała się w słynnym hotelu Ritz znajdującym się w Paryżu zostawiła na stole w pokoju cenną biżuterię. Po powrocie do pomieszczenia wartego 750 tys. euro pierścionka już nie było. Zgłaszając kradzież na policję zasugerowała, że przestępstwa mógł dopuścić się jeden z pracowników hotelu.
Prawda okazała się być jednak zupełnie inna, ponieważ po wszczęciu generalnych poszukiwań, okazało się, że pierścionek został odnaleziony… w worku do odkurzacza!
Po odnalezieniu zguby, hotel zdecydował się wydać oświadczenie, w którym potwierdził odnalezienie zguby bizneswoman.W ramach przeprosin, poszkodowanej zaproponowano trzy bezpłatne noce w placówce. Kobieta jednak nie zamierza przystać na propozycję. Zdecydowała się jednak osobiście odebrać swoją własność.