Zatonęła replika łodzi wikingów. Nie żyje jedna osoba
Tragedia u wybrzeży Norwegii. Podczas sztormu zatonęła replika łodzi wikingów odbywająca rejs z Wysp Owczych do Norwegii. Choć większość załogi udało się uratować, niestety jedna osoba zginęła.
Zobacz też: Węgry: Zderzenie łodzi na Dunaju. Są ofiary śmiertelne
Łódź wikingów pod wodą
Rejs z Wysp Owczych do Norwegii zakończył się tragedią u wybrzeży Norwegii.
Wzorowana na łodziach wikingów łódź zatonęła na Morzu Norweskim po tym jak zerwał się potężny sztorm.
Norweskie służby otrzymały sygnał mayday i wysłały na miejsce śmigłowiec ratunkowy. Ratownicy nie znaleźli jednak łodzi, więc uznali że był to fałszywy alarm.
Po około godzinie załoga wezwała jednak ponowną prośbę o pomoc. Tym razem pomimo trundych warunków pogodowych ratownikom udało się namierzyć przewróconą do góry dnem łódź.
Uratowano pięcioro członków załogi. Rozbitkowie zostali przetransportowani do norweskiego szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Niestety, kilka metrów od łodzi odnaleziono ciało szóstej członkini załogi. Na pomoc dla kobiety było już za późno. Wiadomo, że ofiara to archeolog ze Stanów Zjednoczonych.
Zobacz też: Włochy: Po przejściu trąby powietrznej zatonął luksusowy jacht. Trwa akacja ratunkowa