Zasłabł pilot. Chwile grozy na pokładzie samolotu lecącego do Rzeszowa
Do niebezpiecznego incydentu doszło podczas lotu jednego z samolotów linii Ryanair. Samolot lecący do Rzeszowa musiał lądować awaryjnie w Krakowie. Podczas lotu zasłabł jeden z pilotów.
Zobacz też: USA: Pasażer otworzył wyjście ewakuacyjne i wspiął się na skrzydło samolotu
Pilot zasłabł podczas lotu
Chwile grozy przeżyli pasażerowie i załoga samolotu linii Ryanair lecącego z Londynu do Rzeszowa.
Żartobliwe pytanie “Czy leci z nami pilot?” podczas tego konkretnego lotu na pewno byłoby powodem do śmiechu.
26 listopada Boeing 737-8 MAX linii Ryanair wylaciał z londyńskiego lotniska Luton w planowy rejs do Rzeszowa. Podczas lotu jeden z pilotów nagle źle się poczuł i zasłabł. W związku z zaistniałą sytuacją podjęta została decyzja o konieczności awaryjnego lądowania.
Samolot został przekierowany na lotnisko w Krakowie.
Stery maszyny przejął drugi pilot, który błyskawicznie przeprowadził procedurę lądowania awaryjnego. Samolot w niecałe 10 minut obniżył lot o ponad 7 tysięcy metrów.
Na lotnisku w Krakowie na miejscu czekały już służby medyczne, które natychmiast udzieliły pomocy choremu pilotowi.
Zobacz też: Akcja ,,Podaruj Dzieciom Święta”