Wybory w USA już za tydzień. Co mówią sondaże?

Już za tydzień obywatele Stanów Zjednoczonych zdecydują kto zasiądzie w gabinecie owalnym na następne cztery lata. Walka o fotel prezydenta jest niezwykle zacięta. Kandydaci Demokratów i Republikanów idą dosłownie łeb w łeb.
Zobacz też: Beyoncé poprze Kamalę Harris. Gwiazda ma pojawić się na wiecu wyborczym
Kto zostanie następnym prezydentem USA?
Już za tydzień, we wtorek 5 listopada, w Stanach Zjednoczonych odbędą się wybory prezydenckie. O Biały Dom walczą popierana przez Partię Demokratyczną wiceprezydent Kamala Harris oraz będący kandydatem Partii Republikańskiej były prezydent Donald Trump.
Na wynik wyborów z zapartym tchem oczekują nie tylko obywatele Stanów Zjednoczonych, ale także cały świat.
W przewidzeniu tego kto zostanie 47. Prezydentem Stanów Zjednoczonych nie pomagają sondaże. Według tych, obaj kandydaci idą dosłownie łeb w łeb.
Po serii sondaży wskazujących na wyjście na prowadzenie Donalda Trumpa, pojawiły się nowe dające minimalną przewagę Kamali Harris. W większości przypadków różnica pomiędzy kandydatami mieści się jednak w granicy błędu statystycznego.
Zgrupowane sondaże w dalszym ciągu pokazują niewielkie prowadzenie kandydatki Demokratów. Jej przewaga na ostatniej prostej uległa jednak znacznemu zmniejszeniu.
Ze względu na amerykański system wyborczy do zwycięstwa konieczna jest jednak nie przewaga w skali kraju, a głosy elektorskie z poszczególnych stanach. W tych kluczowych, tak zwanych “swing states”, sondaże dają obu kandydatom niemal taką samą szansę na zwycięstwo.
Zobacz też: Mocne wyznanie Donalda Trumpa. “Nienawidzę Taylor Swift!”