O odejściu Viaplay z Polski było bardzo głośno kilka miesięcy temu. Platforma zapowiedziała opuszczenie polskiego rynku, a także krajów bałtyckich.

W związku z tym subskrybenci zaczęli się zastanawiać, gdzie będą mogli oglądać najnowsze wydarzenia sportowe. Viaplay posiada w końcu prawa do m.in. angielskiej Premier League, a także wyścigów Formuły 1.

Zobacz też: Kto będzie liderem na rynku streamingu w 2029 roku? Dwie platformy górują nad resztą

Jak się jednak okazuje medialne doniesienia, które mówiły o końcu o 2023 roku, jako momencie wyjścia Viaplay z Polski były nietrafione.

Platforma zagości jednak w naszym kraju na dłużej, Wszystko to spowodowane jest opóźnieniami związanymi z korzystnym finansowo opuszczeniem rynków.

Viaplay nawet do połowy 2025 roku!

Ta decyzja nie wpłynęła jednak dobrze na nastroje inwestorów. Dzisiaj rano akcje giełdy drastycznie spadły, a ich obecny spadek wartości wynosi aż 74,39%.

Plan Viaplay na opuszczenie naszego kraju jest dosyć prosty – spółka zamierza zredukować ogromne zadłużenie o 2 miliardy koron.

Zobacz też: Viaplay zawija się z polskiego rynku! Co to oznacza dla transmisji sportowych?

Pomóc w tym mają sprzedaże akcji. Zainteresowanie w tej kwestii wyraziły już Canal+ i PPF. Obie spółki nabędą papiery wartościowe za kwotę 3,1 miliarda koron.

To pokrywało by się z medialnymi doniesieniami, które mówią, że niemały odsetek praw Viaplay ma przejąć właśnie Canal+. Grupa najpewniej z powrotem przygarnie angielską Premier League po tym, jak utraciła wyłączne prawa do niej właśnie na rzecz Viaplay.