USA: Nastolatek zastrzelił prawie całą swoją rodzinę. Próbował zrzucić winę na brata

Nastolatek zabił niemal wszystkich członków swojej rodziny. Brutalny atak przeżyła jedynie jego młodsza siostra. Chłopak próbował zrzucić winę na swojego brata, którego chwilę wcześniej zastrzelił.
Zobacz też: USA: Strzelanina w szkole. Napastnikiem był jeden z uczniów
Strzały w domu
W minionym tygodniu w miejscowości Fall City w stanie Waszyngton w Stanach Zjednoczonych doszło do ogromnej rodzinnej tragedii z użyciem broni.
Nastolatek zastrzelił oboje swoich rodziców oraz trójkę rodzeństwa. Postrzelił również swoją młodszą siostrę, jednak dziewczynka na szczęście przeżyła. To jej zeznania pomogły śledczym ustalić ostateczną wersję wydarzeń.
Policję powiadomił jeden z sąsiadów, który usłyszał strzały, jak się okazało nie był on pierwszą osobą zgłaszającą służbom zaistniałą sytuację. Chwilę wcześniej na numer alarmowy zadzwonił sam 15-letni napastnik, który przekazał policji, że ukrywa się w łazience po tym jak jego 13-letni brat zastrzelił całą jego rodzinę po czym odebrał sobie życie.
Nastolatek został zatrzymany. Nie podjęto jeszcze decyzji w jaki sposób zostanie osądzony. Jeśli stanie przed sądem jako nieletni, może trafić do specjalnego ośrodka, w którym będzie przetrzymywany do ukończenia 25 roku życia. Prokuratorzy zwrócili się jednak o osądzenie go jak dorosłego. W takim przypadku mógłby zostać skazany na dożywocie, z możliwością ubiegania się o zwolnienie po odbyciu 25 lat kary.
Zobacz też: USA: Strzelanina w metrze w Chicago