Papież Franciszek z pewnością nie zostanie zapamiętany na kartach historii jako postać, która dążyła do pokoju. Głowa Kościoła Katolickiego od początku konfliku zbrojnego w Ukrainie nie potrafi jasno określić, kto za niego odpowiada. Teraz jednak posunął się nieco dalej…

Zobacz też: Papież Franciszek po roku wojny w Ukrainie: “nie mogę wybrać, po której mam być stronie”

“Jesteście spadkobiercami wielkiej Rosji”

Niedawno odbyło się spotkanie katolickiej młodzieży rosyjskiej w Petersburgu, podczas którego papież zwrócił się do 400 młodych Rosjan zdalnie.

Życzę wam, młodzi Rosjanie powołania do bycia twórcami pokoju pośród tak wielu konfliktów, wśród tylu polaryzacji, które przychodzą ze wszystkich stron i które nękają nasz świat.

– rozpoczął.

Watykan opublikował treść całego przemówienia, jednak nie zamieścił ostatniego akapitu, który został zaimprowizowany.

Nie zapominajcie o swoim dziedzictwie. Jesteście spadkobiercami wielkiej Rosji: wielkiej Rosji świętych, carów, wielkiej Rosji Piotra I, Katarzyny II. Wielkiego imperium rosyjskiego – wielkiej kultury, wielkiego człowieczeństwa. Jesteście spadkobiercami wielkiej matki Rosji.

– właśnie te słowa odbiły się echem na całym świecie.

Słowa papieża wywołały oburzenie, nie tylko w Ukrainie, ale i na świecie. Duchowny został otwarcie skrytykowany za wychwalanie carów i rosyjskiego imperializmu.

Zobacz też: Biała kurtka papieża Franciszka hitem sieci. Które zdjęcie jest prawdziwe?