Niemcy: Kobieta przesiedziała na drzewie ponad 2 dni. To skutki powodzi na południu kraju
5 osób nie żyje z powodu powodzi
Powodzie w południowych Niemczech szarpią serca, zbierając śmiertelne żniwo. Pięć ofiar to tylko początek liczby tragedii, które nawiedziły ten obszar.
32-letnia kobieta z Neu-Ulm zamknięta w walczącym z wodą lesie, przeżyła prawdziwą odyseję. Znalezienie jej zajęło 62 godziny, a ratunek przyszedł w ostatniej chwili.
Policjanci, korzystając z dronów, odnaleźli ją na szczycie drzewa, gdzie uciekła przed wzrastającą wodą. Uratowana, choć osłabiona i odwodniona, trafiła do szpitala na badania, będąc jednym z nielicznych cudów w tej tragedii.
Przeczytaj także: Niemcy: Atak nożownika w Mannheim. Kilka osób zostało rannych
Miała przy sobie telefon
Jak informują media, kobieta miała ze sobą telefon komórkowy, który posłużył jej do wezwania pomocy, zanim się rozładował. Jednak wobec chaosu i trudności komunikacyjnych, jej lokalizacja pozostała nieznana, aż do momentu, gdy drony znalazły ją w koronie drzewa.
Tragedia, która ogarnęła Bawarię jest przerażająca. Poziom wody w Pasawie osiągnął już 10 metrów, pozostawiając historyczne Stare Miasto pod wodą. Ogłoszono tam stan klęski żywiołowej, podczas gdy mieszkańcy walczą o przetrwanie.
Ta historia ocalałej jest świadectwem zarówno ludzkiej wytrwałości, jak i siły żywiołu. W obliczu takiej tragedii, każde ocalenie staje się źródłem nadziei i inspiracji dla całej społeczności.
Przeczytaj także: Niemcy: Rosjanin zabił dwóch ukraińskich wojskowych