Nestle daje kolejny popis. Każą pracownikom usuwać niewygodne komentarze i blokować autorów
Wczoraj minął miesiąc od brutalnego ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę. Świat nakłada na agresora różnego rodzaju sankcje, które mają zatrzymać wojenne działania Putina. Światowe koncerty wycofują się ze współpracy, ograniczają swoje zasięgi oraz produkty. Czy każda firma pokazuje swoją solidarność z Ukrainą? Otóż nie.
Zobacz też: Nestle w ogniu krytyki. Policzyli, przemyśleli i zostają w Rosji
Nestle znalazło sposób na niewygodne komentarze
Na firmę spadła fala krytyki po tym jak postanowili nie ograniczać swojej działalności na terenie Rosji. Decyzja o pozostaniu na rosyjskim rynku oburzyła nie tylko Ukraińskie władze, ale również internautów. Z tego powodu koncern trafił na tzw. “listę wstydu”, a w sieci, aż huczy od negatywnych komentarzy, jednak prezes Nestle Polska, Artur Jankowski znalazł na nie sposób.
Jak podają Wirtualne Media, wszyscy pracownicy firmy otrzymali wytyczne w formie e-maila, w jaki sposób radzić sobie z opiniami zarówno pozytywnymi jak i negatywnymi.
Zdajemy sobie sprawę, że wczorajsze doniesienia medialne dotyczące naszej obecności w Rosji wzbudzają mnóstwo emocji. Na pewno zauważyliście zwiększoną liczbę negatywnych publikacji na temat Nestle, a także wzmianek w mediach społecznościowych. Chcielibyśmy Was uprzedzić, że w najbliższych kilku dniach niestety spodziewamy się nasilenia negatywnych komentarzy. Wiemy, że dla wielu z Was może to być trudna sytuacja
czytamy w oświadczeniu prezesa Nestle Polska, Artura Jankowskiego
W instrukcji, która została nazwana “LinkedIn Safety“ pojawiła się informacja o tym, że pozytywne komentarze należy zostawić bez komentarza, natomiast te negatywne… usuwać, a ich autorów blokować. Prezes także zaapelował, aby pracownicy wstrzymali się od udziału w dyskusjach z internautami.