Nasikał na konsolę windy, a ta się zacięła. Wszystko nagrała kamera
Każdy z nas będąc małym najpewniej miał głupie pomysły i zabawy. Dzwonienie domofonem, a potem ucieczka, to znana każdemu dziecku rozrywka.
Ta zabawa jednak oprócz irytowania osób, które musiały wstać do domofonu nie niosła za sobą żadnych szkód. Nie da się tego powiedzieć o zachowaniu małego chłopca z Rosji.
Do zdarzenia doszło w jednym z budynków w Krasnodarze. Chłopiec postanowił zrobić głupi dowcip i nasikał na konsolę windy.
Nie wiedział jednak, że bardzo szybko dopadnie go karma, a jego rodziców konsekwencje.
Nasikał na przyciski w windzie, a winda przestała działać
Po sieci krąży nagranie z tego zdarzenia. Widzimy na nim jak młody chłopak najpierw coś wykrzykuje w windzie, a potem zaczyna sikać na konsolę.
Szybko jednak bohater nagrania zauważa, że pojawił się problem, bo winda nagle zacina się na 6. piętrze i nie jedzie dalej w górę.
Zobacz też: Rosja: Podczas sztormu weszła do wody. 20-latkę porwały fale
Na twarzy młodzieńca najpierw pojawia się konsternacja. Czy wcisnął znowu przycisku, które są przecież ubrudzone moczem? Szybko jednak zdziwienie przeradza się w rozpacz i próbę wydostania z windy.
Chłopiec próbuje do kogoś zadzwonić, lecz jak to w windzie bywa – zasięgu brak. Ostatecznie udało się wydostać dziecko z pułapki, lecz nie bez konsekwencji. Na miejsce przyjechała policja, a rodziców dziecka obciążono kosztem naprawy popsutej windy.