Najdroższa tablica rejestracyjna świata sprzedana za 64 mln złotych
Dubaj to miejsce, w którym posiadanie drogiego samochodu nie robi na nikim wrażenia – modne, sportowe auto ma tu prawie każdy. Pomiędzy mieszkańcami Zjednoczonych Emiratów Arabskich od kilkunastu lat trwa jednak rywalizacja w kwestii tablic rejestracyjnych – ta najdroższa może bowiem należeć tylko do jednej osoby.
Zobacz też: Dyrektor Pucharu Świata z szalonym pomysłem. Skoki Narciarskie będą odbywać się w Dubaju?
Tablica droższa niż samochód?
Wśród mieszkących w Zjednoczonych Emiratach Arabskich bogaczy panuje moda na posiadanie jak najkrótszej tablicy rejestracyjnej – co oczywiste, właśnie takie numery, które nie mają zbyt wielu znaków, są najdroższe. Często nawet o wiele droższe niż samochody, do których sa przymocowane – ale kto bogatemu zabroni?
Szaleństwo w temacie tablic rejestacyjnych trwa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich już od dobrych kilkunastu lat. Pierwszy rekord padł w 2008 roku, kiedy to Saeed Abdul Ghaffar Khouri wylicytował tablicę z numerem 1 za kwotę 14,2 mln dolarów.
Udało się go przebić dopiero w ubiegłą sobotę, kiedy tablica z numerem 7 została wylicytowana za 15 milionów dolarów, czyli około 64 miliony złotych! Jak przekazał dom aukcyjny Emirates Auction, nowy posiadacz wyjątkowego numeru chciał pozostać anonimowy.
Cały dochód ze sprzedaży tablicy zostanie przekazany na cele charytatywne. Zawrotna kwota trafi do organizacji, która dostarcza żywność ubogim społecznościom na całym świecie.
Zobacz też: Młodzieżowe Słowo Roku 2022. Jakie słowa mają szansę na zwycięstwo?