W ostatnich tygodniach bardzo głośno jest o pracy arbitrów piłkarskich. To, co dzieje się na boiskach angielskich i hiszpańskich odbija się echem w świecie futbolu.

IFAB, czyli międzynarodowy związek piłki nożnej zamierza wprowadzić rewolucyjną zmianę w zasadach gry. Nowe prawo ma chronić sędziów, a karać niesfornych zawodników.

Zobacz też: Jose Mourinho z dotkliwą karą od UEFA! To konsekwencje zwyzywania sędziego po meczu z Sevillą

Wedle najnowszego pomysłu IFAB w przypadku, gdy zawodnicy otoczą sędziego i będą w sposób dobitny kwestionować jego decyzję, arbiter będzie miał prawo dobitnie ukarać krzykliwego piłkarza.

Sędziowie będą mieli prawo do odesłania piłkarza aż na 10 minut z boiska, co sprawi, że przez następne minuty drużyna będzie grać w osłabieniu.

Czy nowe przepisy mają w ogóle sens?

Pomysł wprowadzenia nowych przepisów niemal od początku spotkał się z krytycznym podejściem ze strony piłkarzy. Trudno się z resztą im dziwić.

Tegoroczne “popisy” angielskich, jak i hiszpańskich sędziów dobitnie pokazują, że negatywne emocje jakie towarzyszą piłkarzom nie wzięły się znikąd.

Zobacz też: Skandal w Anglii. Jest nagranie rozmów sędziów z haniebnego meczu Liverpoolu z Tottenhamem

Masa sędziowskich błędów, które decydują o tym, kto zdobędzie 3 punkty sprawia, że wielu graczy i trenerów coraz głośniej krytykuje arbitrów. Najlepszym przykładem może być tutaj trener Arsenalu – Mikel Arteta. Hiszpan w ostatnich tygodniach jasno nawoływał do poprawy pracy arbitrów w związku z wagą spotkań jakie sędziują.

Kiedy zmiany mogą wejść w życie? Na ten moment trudno to określić. Za 2 tygodnie w Londynie odbędzie się zjazd IFAB, który rozpocznie rozmowy na temat kontrowersyjnego przepisu.