Polski obrońca trafi do piłkarskiego giganta?
Talent na miarę europejskiej piłki
Walukiewicz to jedna z największych nadziei polskiej piłki. Zawodnik ma za sobą fenomenalny start w lidze włoskiej – w 10 kolejkach rozegrał 100%(!) możliwych minut na boisku, a jego Cagliari utrzymuje stabilne miejsce w środku stawki. Pomimo bardzo młodego wieku, piłkarz ma na koncie już 3 mecze w kadrze Jerzego Brzęczka, i pozostaje bardzo mocnym kandydatem do wyjazdu na przyszłoroczne Euro 2020. Jeżeli tak dalej pójdzie, wkrótce Cagliari okaże się dla naszego talentu za małe, i przyjdzie czas na kontynuowanie kariery w większym klubie. Jak donoszą zachodnie media, zmiana klubu może przyjść szybciej niż nam się wydaje.
Walukiewicz remedium na problemy Kloppa?
Podobno 20-latek został wpisany na listę życzeń Liverpoolu. Transfer miałby odbyć się już zimą. Jurgen Klopp, trener The Reds mierzy się z plagą kontuzji w swoim zespole, dlatego będzie chciał za wszelką cenę znaleźć nowego obrońcę podczas najbliższego okienka transferowego. Dla Walukiewicza byłaby to okazja, aby przynajmniej na chwilę wskoczyć do wyjściowego składu The Reds. Liverpool jest w tej chwili pozbawiony podstawowej pary środkowych obrońców, ponieważ ze względu na kontuzje, większość sezonu opuści Joe Gomez oraz gwiazda zespołu, Virgil Van Dijk. Sytuacja w defensywie drużyny z miasta Beatlesów jest tak dramatyczna, że we wczorajszym meczu(wygranym 4:0 z Wolverhampton) obok Joela Matipa Klopp postawił na Fabinho, czyli zawodnika który na co dzień gra dużo wyżej, jako pomocnik. Przy zachowaniu odpowiedniej formy, Walukiewicz powinien dostać szansę gry w podstawowym składzie. Według portalu Transfermarkt.de, 20-latek jest wyceniany na 7 milionów euro. Cena może jednak okazać się wyższa w kontekście zimowego transferu, ponieważ zawodnik dopiero co podpisał nowy kontrakt z Cagliari.
Być jak Lewandowski, Piszczek i Błaszczykowski
Jeżeli Walukiewicz zostanie piłkarzem Liverpoolu, trafi pod skrzydła Jurgena Kloppa. To trener którego bardzo dobrze kojarzą polscy kibice. To właśnie Klopp prowadził Borussie Dortmund w czasach “polskiego trio” – Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka oraz Jakuba Błaszczykowskiego. Z Niemcem u sterów nasi kadrowicze tworzyli mistrzowską drużynę BVB, a także dotarli do finału Ligi Mistrzów. Walukiewicz byłby kolejnym naszym rodakiem wśród podopiecznych wybitnego trenera. Oczywiście, to cały czas są tylko plotki, ale kibice młodego obrońcy nie powinni się martwić o jego dalszy rozwój. Poza Liverpoolem, mówi się również o zainteresowaniu Chelsea, Manchesteru United oraz Interu Mediolan. Wszystko wskazuje na to, że kolejny awans sportowy Walukiewicza to tylko kwestia czasu.