Piłkarz znęcał się nad zwierzętami. Teraz odebrano mu koty - NoweMedium.pl

Piłkarz znęcał się nad zwierzętami. Teraz odebrano mu koty

Kurt Zouma zalicza teraz bardzo trudny czas...ale na własne życzenie. Teraz fundacja RSPCA odebrała mu zwierzęta.
fot. media

Znęcanie się nad zwierzętami to jedno z najgorszych zachowań na świecie. Jest to najzwyklejsze wykorzystywanie dominacji nad słabszą istotą, a do tego oznaka okrucieństwa i braku empatii. Nic więc dziwnego, że takie działanie musi się spotkać z krytyką. Teraz spadła ona na Kurta Zoume, który znęcał się nad swoimi kotami.

Zobacz też: Kolejny skandal w Premier League. Piłkarz znęcał się nad kotem

Piłkarz West Hamu został skrytykowany dosłownie przez każdego. W trakcie trwania wczorajszego meczu Premier League pomiędzy Watfordem a West Hamem kibice obydwu drużyn buczeli, gdy Francuz znajdował się przy piłce. Tłum nie miał litości dla piłkarza i gdy ten padł na murawę zwijając się z bólu po zderzeniu z rywalem, kibice zaczęli wykrzykiwać słowa – “tak czuł się twój kot

Zobacz też: Wszystkie afery Premier League w sezonie 21/22 (a jest dopiero luty…)

Skala krytyki z jaką musiał zmierzyć się zawodnik urosła do tego stopnia, że nawet na Twitterze jednym z najpopularniejszych hasztagów w pewnym momencie był #ZoumaOut. Cierpkie słowa podały ze wszystkich kierunków, nie tylko ze świata sportu. W mocnych słowach wypowiedział się o Kurcie Zoumie Jan Błachowicz, czyli były mistrz federacji UFC oraz były zawodnik KSW. Na swoim profilu na Twitterze oznaczył on piłkarza i napisał “Jeśli jesteś takim twardym skurwy***** to spróbuj kopnąć mnie. Zero tolerancji dla okrucieństwa wobec zwierząt”

Zwierzęta zostały odebrane piłkarzowi.


O dalszym znęcaniu się nad kotami nie ma już mowy. Brytyjska organizacja dbająca o prawa zwierząt, czyli Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals odebrała zawodnikowi jego zwierzęta. Zwierzęta trafiły już pod opiekę działaczy, gdzie nie spadnie im włos z głowy.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *