EURO 2024 rozpoczęło się z hukiem. Codzienne mecze to coś, na co fani futbolu na Starym Kontynencie czekali z utęsknieniem.

Jak to bywa w przypadku takich turniejów, przedmeczowe opinie i analizy nierzadko mijają się z rzeczywistością. Tak też było i tym razem.

Przyjrzyjmy się ekipom, które zaskoczyły w pierwszej kolejce zmagań.

#1 – Niemcy silniejsze, niż przewidywano

Wygrana Niemczech w meczu ze Szkocją nie jest zaskoczeniem, lecz skala tego triumfu już robi wrażenie. Podczas gdy eksperci typowali do wygranej przede wszystkim Francję i Anglię, to Niemcy mogą dołączyć do wyścigu.

W pojedynku ze Szkotami całkowicie zepchnęli swoich rywali do defensywy, a także przez większość spotkania nie pozwalali im opuszczać własnej połowy.

Szczególnie należy zwrócić uwagę na grę tercetu Wirtz – Musiala – Havertz. Szczególnie pierwsi dwaj widać, że mają naturalną nić współpracy, a ich gra robi ogromne wrażenie.

#2 – Rumunia przejechała się po fatalnej Ukrainie

Negatywnym zaskoczeniem na pewno będzie reprezentacja Ukrainy, która zebrała potężne baty od reprezentacji Rumunii. Pomimo tego, że Ukraińcy byli przez większą część meczu przy piłce, to i tak nie stworzyli sobie lepszych okazji, niż rywale.

Na pewno należy zwrócić uwagę na dyspozycję Rumunów. Podopieczni selekcjonera Eduarda Iordănescu zaprezentowali się bardzo dojrzale, ale przede wszystkim pokazali znakomitą skuteczność.

#3 – Słowacja ograła Belgię bez napastnika

Ostatnią rewelacją pierwszej kolejki jest Słowacja, która ku zaskoczeniu wszystkich pokonała reprezentację Belgii. Nasi południowi sąsiedzi strzelili jednego gola, który dał 3 punkty.

Trzeba również zwrócić uwagę na reprezentację Belgii, która w tym meczu wyszła dosłownie bez napastnika. Romelu Lukaku marnował wszystko co się dało i gdyby na szpicy wystąpił ktoś inny, to wynik meczu mógłby być zgoła odmienny.