Kryzys Realu Madryt wzrasta. Tak źle w ekipie Królewskich nie było w całej historii Ligi Mistrzów
Gdy mówimy o Lidze Mistrzów pierwsza ekipa, która przyjdzie nam na myśl to bez dwóch zdań Real Madryt. Królewscy wielokrotnie udowadniali, że europejskie rozgrywki to ich królestwo.
Niezależnie od tego, jak Real prezentował się w La Lidze, czy w lokalnych pucharach mogliśmy być pewni, że w Lidze Mistrzów są niesamowicie groźni.
Tegoroczne rozgrywki wydają się jednak idealnym zobrazowaniem kryzysu, w jakim jest drużyna Carlo Ancelottiego. Z hegemona stali się chłopcem do bicia.
Wystarczy powiedzieć, że wczorajsza dotkliwa porażka z Liverpoolem sprawiła, że na tym etapie rozgrywek Real zanotował niechlubny rekord w swojej historii.
Tak źle nie było w Lidze Mistrzów nigdy
Według przewidywań fanów Real miał w tym sezonie niszczyć każdego. Tercet ofensywny Królewskich wydawał się nie do pokonania, lecz rzeczywistość pokazuje nam coś zupełnie innego.
W całej Lidze Mistrzów, która przecież istnieje już od ponad 30 lat, Królewscy jeszcze nigdy nie zanotowali trzech porażek w ramach jesiennej rundy spotkań.
Zobacz też: Manchester City stoczy bój z Realem Madryt? To on ma być następcą Guardioli
Real Madryt obecnie jest postawiony pod ścianą bowiem rywale cały czas uciekają, a kolejne utraty punktów mogą sprawić, że Królewscy nie wyjdą z fazy ligowej.
Carlo Ancelotti musi szybko znaleźć remedium na poprawę tego stanu rzeczy. Przez lata kiepską dyspozycję Realu maskowały świetne występy w Lidze Mistrzów, lecz teraz nawet to jest poza zasięgiem ekipy z Santiago Bernabeu.