Gdy Kamil Stoch rozpoczynał swoją karierę w skokach narciarskich, chyba nikt nie spodziewał się, że zostanie on wielkim mistrzem i godnym następcą Adama Małysza.

Niech o klasie, jaką Stoch prezentował przez lata świadczy to, że nadal wielu fanów prowadzi dyskusję na temat tego, których z tych dwóch legendarnych polskich skoczków był lepszy.

Stoch rozpoczął swoją karierę w Pucharze Świata w sezonie 2004/05 i od tego czasu stał się stałym punktem kadry w najważniejszych zimowych zawodach.

Nic nie może jednak wiecznie trwać, a sam zawodnik powiedział, że “nie chce być drugim Kasaim”. Kamil Stoch potwierdził, że nadchodzący sezon będzie jego ostatnim.

Ostatni sezon wielkiego mistrza

Polak ogłosił swoją decyzję w trakcie wywiadu dla TVP Sport. Dla Stocha będzie to idealna okazja, aby pożegnać się ze skokami narciarskimi. Nadchodzący sezon będzie pełen imprez.

W sezonie 2025/26 Stoch będzie mógł rywalizować zarówno w zawodach Pucharu Świata i Turnieju Czterech Skoczni, jak i Mistrzostw Świata w lotach narciarskich i Igrzyskach Olimpijskich.

Zobacz też: “Skoczkowie” trafili na Prime Video. Co pokaże nam serial dokumentalny?

Jak ocenić decyzję Stocha odnośnie końca kariery? Trudno było spodziewać się innej decyzji. Forma Polaka od kilku sezonów pozostawała wiele do życzenia, a i on sam nie musi nikomu nic udowadniać.

W trakcie swojej kariery Stoch zdobył dwukrotnie indywidualnie złoto na Igrzyskach Olimpijskich, a także złoty medal w drużynie. Ponadto indywidualnie zdobył złoty medal Mistrzostw Świata oraz jeden złoty medal w drużynie. Oprócz tego Polak dwukrotnie sięgał po Kryształową Kulę oraz trzykrotnie po wygraną w Turnieju Czterech Skoczni.