We wczorajszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów oglądaliśmy starcie Bayernu Monachium oraz austriackiej sensacji – RB Salzburg. Pierwsze starcie tych dwóch ekip zwiastowało nam naprawdę ciekawy rewanż. Ku zaskoczeniu wszystkich mecz rozgrywany w Salzburgu zakończył się remisem 1:1 i austriacka formacja mogła walczyć jak równy z równym w rewanżowym meczu w Monachium.

Rzeczywistość okazała się jednak brutalna i mistrz Niemiec dosłownie przejechał się niczym rozpędzony walec po swoim rywalu. Bayern zwyciężył aż 7:1, a gwiazdą tego fantastycznego pokazu futbolu był Robert Lewandowski.

Najlepszy polski piłkarz w historii, nie dość że skompletował hat-tricka, czyli strzelił 3 bramki, to jeszcze dokonał tego najszybciej w historii Ligi Mistrzów. Kapitan polskiej kadry potrzebował do tego zaledwie 23 minut od pierwszego gwizdka – dzięki szybkiemu hat-trickowi nie dość, że bardzo szybko “ustawił” mecz Bayernowi, to jeszcze sam zapisał się po raz kolejny w historii.

Lewy został piłkarzem, który skompletował najszybszego hat-tricka w historii Ligi Mistrzów. Wcześniej ten rekord należał do włoskiego napastnika, Marco Simone. Snajper AC Milanu pobił rekord w 1996 roku, co oznacza, że trwał on aż przez 26 lat.

Kolejne spotkania w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów odbędą się dzisiaj. O 21:00 zobaczymy dwa spotkania – o awans do ćwierćfinału powalczy Sporting Lizbona z Manchesterem City, a oprócz tego czeka nas prawdziwy hit. W rewanżowym spotkaniu w Paryżu lokalne PSG podejmie Real Madryt.