Gorzki koniec wspaniałej kariery. Tak fani futbolu komentują transfer Cristiano Ronaldo do Al-Nassr FC. Portugalczyk dołączył do klubu z Arabii Saudyjskiej na zasadzie wolnego transferu. Szacuje się, że Saudyjczycy przyciągnęli piłkarza ogromnym kontraktem. Za sezon ma on zarobić aż 200 milionów euro.

Zobacz też: Real Madryt znowu to zrobił! Remontada na Bernabeu. Najlepsze memy i komentarze

Mimo tego, fani futbolu raczej krytykują ten transfer. Dla wielu, definitywnie kończy on trwającą długie lata rywalizację na linii Messi – Ronaldo. To Argentyńczyk miał z tej batalii wyjść zwycięsko, a 2022 rok był tego kwintesencją. Podczas, gdy jeden z piłkarzy wznosił puchar Mistrzostw Świata i był gwiazdą jednej z czołowych europejskich ekip, to drugi w atmosferze kryzysu odszedł z europejskiego futbolu.

Jak się jednak okazuje, tak wcale nie musiało być. Hiszpańska Marca podała informacje na temat tego, że Ronaldo do samego końca czekał na ofertę z jednego z europejskich klubów. O kim mowa?

Zobacz też: Ronaldo pali za sobą mosty! “Nie szanuję Ten Haga”. Najlepsze memy po wywiadzie CR7

Real Madryt nie zadzwonił

CR7 do końca miał czekać na telefon od swojego byłego klubu, w którym Portugalczyk zbudował swoją legendę. Według medialnych doniesień, to Real Madryt był pierwszym wyborem Cristiano.

W 2018 roku piłkarz opuścił szeregi Królewskich i zdecydował o dołączeniu do włoskiego Juventusu. Od tego czasu jego kariera zaczęła powoli chylić się ku końcowi.

Portugalczyk liczył na to, że w związku z latami spędzonymi na Estadio Santiago Bernabeu, Real Madryt zaproponuje mu ponowne dołączenie do klubu. Tak się jednak nie stało.

Nie da się ukryć, że obecnie Real Madryt ma bardzo zbalansowaną formację ofensywną. Na obydwu skrzydłach świetnie prezentują się Vinicius Jr., a także Rodrygo. Obydwaj zawodnicy są bardzo młodymi piłkarzami, pełnymi talentu oraz z wybitnymi umiejętnościami.

Dla Realu nie byłoby korzystne hamować rozwój, któregoś z wyżej wymienionych na rzecz Cristiano Ronaldo, który przecież najlepsze lata już ma zdecydowanie za sobą.