Arsenal wzmocni siłę ognia? Kanonierzy chcą przeprowadzić kilka transferów do ofensywy - NoweMedium.pl

Arsenal wzmocni siłę ognia? Kanonierzy chcą przeprowadzić kilka transferów do ofensywy

Arsenalowi zarzucano brak prawdziwej siły ognia w poprzednim sezonie. Kogo Kanonierzy chcą ściągnąć do przedniej formacji?
fot. pixabay

Kanonierzy zanotowali słodko-gorzki sezon 2024/25. Ekipie Mikela Artety ponownie nie udało się zdobyć żadnego trofeum, lecz poradzili sobie bardzo dobrze w Lidze Mistrzów.

Podopieczni hiszpańskiego trenera dotarli aż do półfinału, gdzie dopiero ulegli zwycięzcy rozgrywek – czyli PSG. Głównym powodem tej porażki była słabość w ofensywie.

Od początku sezonu Arsenalowi zarzucano przede wszystkim brak transferów do przedniej formacji. Kiepską dyspozycję prezentowali Gabriel Martinelli i Leandro Trossard, z kolei Bukayo Saka i Kai Havertz zaliczyli długoterminowe kontuzje.

W efekcie, Arteta musiał łatać dziury chociażby Mikelem Merino na środku ataku. W kolejnym sezonie ma być inaczej, Kanonierzy mają kilka celów transferowych do przedniej formacji.

Trzech nowych piłkarzy w ofensywie?

Od zakończenia sezon 2024/25 wiadomo, że celem Arsenalu jest nowy napastnik. Kanonierzy chcą ściągnąć kogoś z dwójki Sesko/Gyokeres, lecz w obydwu przypadkach jest to trudna transakcja.

Oprócz napastnika głównym celem Mikela Artety jest Rodrygo z Realu Madryt. Kanonierzy czekali na decyzję Brazylijczyka, który miał określić, czy zostaje na Bernabeu. Wedle medialnych informacji, Rodrygo miał poinformować, że chce odejść. To z kolei oznacza, że Arsenal rozpoczął już negocjacje z piłkarzem oraz madrycką formacją.

Zobacz też: Arsenal stanie przed wyborem napastnika. Na Emirates trafi Sesko czy Gyokeres?

Niedawno pojawiła się również wieść, że Kanonierzy chcą ściągnąć Eberechiego Eze z Crystal Palace. Klauzula zawarta w kontrakcie zawodnika pozwala spłacać transfer w ratach, co byłoby korzystne dla ekipy z Emirates Stadium. Dodatkowo, sam Eze w grał juniorskich drużynach Arsenalu.

Jeżeli każdy z tych transferów doszedłby do skutku, to Arsenal nareszcie mógłby pokazać coś więcej w ofensywie. Do tej pory Kanonierzy mogą się kojarzyć wyłącznie z żelazną formacją obronną, lecz to nie wystarczy, aby sięgnąć po największe trofea.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *