Kolejne billboardy zawładnęły miastami. Tym razem nie dotyczą aborcji, a rozwodów

“Kochajcie się mamo i tato” to nowa kampania, która pojawiła się na ulicach wielu polskich miast. Jej celem jest promocja wartości miłości małżeńskiej i rodzicielskiej. Warta setki tysięcy złotych kampania billboardowa to kolejna akcja Fundacji Nasze Dzieci – Edukacja, Zdrowie, Wiara z Kornic na Śląsku.
To właśnie ta organizacja pokryła koszty koszty kampanii billboardowej “Kochajcie się mamo i tato”. Jak napisali w mailu dla wyborczej.pl:
Jako Fundacja staramy się wspierać wartościowe inicjatywy, do których zaliczamy pracę Wspólnoty Sychar, która pomogła już wielu małżeństwom pokonać trudności.
Szantaż emocjonalny?
Akcja billboardowa spotkała się z falą krytyki, nie tylko ze względu na jej intensywność w przestrzeni miejskiej, ale także samego przekazu kampanii stylizowanego na wypowiedź dziecka. Hasło widniejące na plakacie jest stylizowane na dziecięcy charakter pisma. U dołu obrazka widać logo, na którym dwie osoby wyrysowane w kształt serca trzymają się za ręce. A nad nimi wyrasta krzyż. Pojawia się również adres strony internetowej sychar.org.
Już stronie głównej pojawia się intencja Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR:
Charyzmatem Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR jest dążenie jej członków do uzdrowienia sakramentalnego małżeństwa, które przeżywa kryzys. Współpracując z Jezusem Chrystusem – Bogiem, w każdej sytuacji nawet, po ludzku patrząc, beznadziejnej możliwe jest odrodzenie małżeństwa. Dla Boga bowiem nie ma rzeczy niemożliwych. Prawda o mocy sakramentu oznacza, że nawet, jeśli małżonkowie nie potrafią ze sobą być i odchodzą w stan separacji, czyli oddzielnego mieszkania, to ich małżeństwo – Sakramentalne Przymierze małżonków z Bogiem – trwa nadal. Nadal są mężem i żoną, i jako tacy staną przed Bogiem. Sakrament małżeństwa jest darem Boga, który daje małżonkom siłę odtwarzania wspólnoty małżeńskiej właściwie w każdej sytuacji.
Przeciwko takim billboardom są m.in. osoby z rodzin dysfunkcyjnych, które cierpiały z powodu toksycznych relacji rodziców:
Niektórzy internauci zastanawiają się ile faktycznej pomocy dla rodzin można by udzielić za cenę sfinansowanej kampanii: