Akcja #WolnaSzkoła stała się impulsem. Coraz więcej uczniów sprzeciwia się ministrowi Czarnkowi

Wczoraj rozpoczął się kolejny rok szkolny. Wielu uczniów ze smutkiem wróciło do swoich szkół, w końcu wakacje i czas odpoczynku się zakończyły. Inna część cieszy się z tego, że będzie mogła ponownie zobaczyć swoje koleżanki i kolegów z klasy.
Rozpoczęcie roku szkolnego odbywało się jednak w głównej mierze w ramach ogólnopolskiej akcji o nazwie Wolna Szkoła. Na czym akcja polega już pisaliśmy i możecie o tym przeczytać klikając tutaj. My jednak skupimy się na tym jakie efekty przyniosła akcja, a są one znaczące.
1 września byliśmy świadkami lawiny aktów sprzeciwu wobec zamordystycznych zapędów Ministra Edukacji i Nauki.
Zobacz też: Polska opanowana przez ideologie. Czarnek nie zgadza się na “ideologię ekologizmu”
Całe rzesze uczniów albo na portalach społecznościowych takich jak Facebook i Twitter, albo po prostu w świecie rzeczywistym wyraziły swój sprzeciw oraz pokazały brak zgody na zmiany jakie uczniom chce zaserwować minister Czarnek.
Jak widać akcja o nazwie Wolna Szkoła okazała się sukcesem. Osiągnięto cel jakim miało być pokazanie Przemysławowi Czarnkowi, że młodzież nie będzie się biernie przyglądać na implementacje “cnót niewieścich” oraz walki z wyimaginowaną ideologią. Pozostaje jedynie pytanie, czy akcja stanie się motorem napędowym dla regularnej walki z niszczeniem szkoły, czy pozostanie jednorazową akcją sprzeciwu uczniów.