Minister Czarnek będzie walczył z otyłością, ale nie swoją. Zacznie od uczennic - NoweMedium.pl

Minister Czarnek będzie walczył z otyłością, ale nie swoją. Zacznie od uczennic

Wielu influencerów, organizacji oraz osób publicznych angażuje się w akcje uświadamiające na temat body shamingu. Naprzeciw tym inicjatywom wychodzi Przemysław Czarnek, który będzie walczył z otyłością wśród dzieci. Zacznie od dziewczynek, bo "tu jest większy problem".
facebook.com/ Przemysław Czarnek

Termin “Body Shaming” do Polski wszedł stosunkowo niedawno. Określenie to stosuje się do wskazania wszelkiego typu działań mających na celu poniżenie, zawstydzenie lub ośmieszenie kogoś z powodu jego wyglądu. W dobie instagrama oraz podążaniu za “idealnym modelem piękna” zjawisko to jest niezwykle powszechne. Dlatego też coraz częściej pojawiają się inicjatywy, które walczą nie tylko z body shamingiem, ale również obalają mit idealnego ciała.

Wiele influencerek namawia do tego, aby pokochać swoje ciało takim, jakim jest. Jednym z przykładów może być piosenka w wykonaniu znanych kobiet z YouTube:

Jednakże na przeciw tym akcjom wychodzi Minister Edukacji Przemysław Czarnek, który zapowiada walkę z otyłością wśród dzieci. Według niego to właśnie wśród dziewczynek ten problem jest większy i to właśnie one jako pierwsze będą uczęszczały na dodatkowe SKS’y.

Statystyki sobie, a Czarnek sobie

Otyłość wśród wszystkich grup wiekowych, każdej płci jest chorobą cywilizacyjna i należy ją zwalczać za pomocą poważnych programów edukacyjnych. Natomiast publiczne wskazanie przez Przemysława Czarnka dziewczynek, jako bardziej zagrożonych otyłością, jest nie tylko impulsem do stosowania body shamingu, ale również nieprawdziwą informacją.

Zgodnie ze statystykami Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej z 2018 r. wśród młodzieży w wieku 11-15 lat nadwaga występuje u 29,7 proc. chłopców i 14,3 proc. dziewcząt. Tym samym otyłość jest problemem, z którym mierzy się dwa razy więcej chłopców, niż dziewcząt.

Jednakże może należałoby skupić się na odpowiedniej edukacji seksualnej i opiece psychologicznej, która rozwiązałaby więcej problemów niż dodatkowe zajęcia sportowe.