Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał. Michał Matczak, czyli 21-letni raper i syn znanego prawnika ogłosił, że chce zostać prezydentem Polski. W swoich mediach społecznościowych zamieścił nagranie z konferencji prasowej na której to oficjalnie zapowiada start kampanii wyborczej #MATA2040.

Obywatele, obywatelki, osoby obywatelskie…

Na początku wystąpienia odniósł się do tego, że grozi mu do 11 lat pozbawienia wolności – trzy za posiadanie półtora grama marihuany, a osiem za śpiewanie na drewnianej łódce do ludzi na kamiennych schodach. Raper poprosił fanów, aby zamiast #FREEMATA pisali #MATA2040 – w ten sposób wprowadził słuchaczy w swoją kampanię prezydencką.

Zobacz: Mata z nowym utworem. “Patoprohibicja” odnosi się do styczniowego zatrzymania przez policję

Moi Fani, niezależnie co by się w przyszłości działało wokół moich rozpraw nie piszcie #FREEMATA, bo nawet w więzieniu byłbym wolny. Cenny czas poświęciłbym na pisanie wersów, czyli pracę nad charakterem oraz na robienie pompek, czyli pracę nad ciałem. A to wszystko po to, żeby wrócić do was jeszcze silniejszym, a następnie wyzwać na pojedynek na bułgarskie martwe ciągi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, a następnie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Zamiast #FREEMATA piszcie #MATA2040. Tak. Już teraz oficjalnie rozpoczynam moją kampanię na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2040 r.

Wskazał, że teraz młodzi ludzie coraz częściej przewyższają kompetencjami starszą generację. Za przykład wskazał, że Mata zna już teraz cztery języki, a Andrzej Duda tylko dwa (z czego jeden wątpliwie). Ja chcę zdepenalizować marihuanę, a Andrzej Duda ułaskawia mefedrioniarzy – kontynuuje młody artysta.

Zobacz: Andrzej Duda ułaskawił kobietę handlującą kilogramami mefedronu

Teraz czas na nowe pokolenie, które skupi się na odbudowie tego co zniszczyła “przeszłość”.

Przez całe moje życie wszystkie wielkie głowy mówiły mi jak mam żyć. Najpierw byli to nauczyciele i dyrekcja, potem media i władze państwowe. Zdissowałem i tych i tych i będę to dalej robił, bo chciałbym, żeby wszystkie leśne dziadki w końcu skumały, że ich czas przeminął i że nadchodzi nowe.

– zapowiada MATA

Start w wyborach dopiero w 2040

Mata zadeklarował, że wystartuje w wyborach prezydenckich w 2040 r. Do tego czasu planuje na oczach całej Polski dorosnąć do tego stanowiska – wyda 33 płyty, a ostatnią w 2033 r. Pozostałe siedem lat do wyborów chce poświęcić na “studia wyższe i praktyki zawodowe”, aby zdobyć ważne kompetencje na tym stanowisku.

Podczas wystąpienia zadeklarował także pomoc dla młodych w postaci wsparcia ich własnych inicjatyw i biznesów. Przeznaczył milion złotych na serię startupów, do których o dofinansowanie może ubiegać się każdy poniżej 25. roku życia. Co więcej, przekazał 420 tysięcy zł na fundację 420 zajmującą się m.in. edukacją na temat marihuany. Kolejne 420 tysięcy złotych trafią do organizacji MONAR na rzecz profilaktyki i leczenia uzależnień.

Póki co to zapraszam wszystkich na trasę koncertową, na której będziemy zbierać podpisy pod dokumentem poparcia mojej prezydentury no i bawić się do rana. Tak mi dopomóż Bóg. M.A.T.A, czyli Mata.

– kończy wystąpienie MATA