Trwa wojna w Ukrainie. Rosjanie uwięzili lokalnego polityka

Za nami 5 tygodni rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Nasi wschodni sąsiedzi każdego dnia odpierają bestialskie ataki rosyjskich najeźdźców, a w wielu ukraińskich miastach organizowane są antyrosyjskie demonstracje. Jednym z takich miast jest znajdujący się w obwodzie zaporoskim Prymorsk. W wiecach regularnie uczestniczył mer tego miasta, Ołeksandr Koszałewycz. Przed wojną polityk był członkiem prorosyjskiej partii Opozycyjna Platforma – Za Życie, jednak od rozpoczęcia inwazji głośno potępiał inwazję ze strony Federacji Rosyjskiej.

Zobacz też: Rosjanin spalił swój paszport w ramach solidarności z Ukrainą

Ze względu na swoją działalność Koszałewycz trafił na celownik rosyjskich żołnierzy, którzy od dawna próbowali go porwać. Kiedy jednak wciąż nie udawało im się go ująć, najeźdźcy wzięli do niewoli jego ojca. Kiedy polityk się o tym dowiedział, zaoferował Rosjanom dobrowolne oddanie się w ich ręce w zamian za uwolnienie ojca. Według relacji ukraińskich dziennikarzy, mer trafił już do rosyjskiej niewoli. Najprawdopodobniej został wywieziony do znajdującego się nieopodal Berdiańska, gdzie stacjonują żołnierze agresorów.