Polacy chcą przekazać Bayraktara dla Ukrainy. Powstała specjalna zrzutka
Od samego początku rosyjskiej inwazji, Polakom nie można odmówić chęci pomocy walczącym Ukraińcom. Obok licznej pomocy materialnej, finansowej i humanitarnej postanowiono, z prywatnych pieniędzy, zakupić jednego z najpopularniejszych obecnie dronów – Bayraktar TB2. Skąd na to środki?
Idąc śladem sukcesu Litwinów, którzy zorganizowali zbiórkę internetową na zakup tureckiego drona bojowego, Sławomir Sierakowski, postanowił zrobić to samo. Link do zbiórki “Kupmy Bayraktara Ukrainie” tutaj.
Suma jest wyjątkowo ambitna, ale zrzutka idzie doskonale! Jeśli zbierzemy mniej, przekażemy wszystko na fundusz Sił Zbrojnych Ukrainy w Narodowym Banku Ukrainy. To samo zrobimy z nadwyżką. Działamy!
– pisze Sławomir Sierakowski w opisie zbiórki.
Ponad 300 tys. w 12 godzin
Celem jest zebranie, w ciągu miesiąca, 22,5 miliona złotych. Obecnie na koncie zbiórki jest prawie 600 tys. zł, a zebrana kwota z godziny na godzinę rośnie. Akcja zaskoczyła nawet samego autora, który napisał:
Zobacz: Dron, który otrzymał swoją piosenkę. Czym jest turecki Bayraktar TB2?
Ja wierzę, że się uda. Już w pierwsze 12 godzin zebraliśmy ponad 330.000 złotych! Na apel odpowiedziało z miejsca 4000 osób. Nie wiem, kiedy to czytacie, ale to są dane na północ i pika mi tu cały czas telefon, a każdy pik to znaczy, że ktoś się dorzucił – Love!
Nie spodziewałem się tego, ale rezonans jest w Ukrainie, gdzie wszystkie główne telewizje przygotowują w środę materiał o naszej zbiórce (trochę jestem przerażony, bardzo jestem przerażony… ale spokojnie, nie narobię nam wstydu).
Napisała już o tym Ukraińska Pravda, najważniejszy dziennik w prowadzącej wojnę Ukrainie. Zareagowały tak ważne osoby jak Illia Ponomarenko, który naszą akcję podsumował tak: “It’s unstoppable”.