Borek kontra Stanowski. Mamy do czynienia z konfliktem między założycielami Kanału Sportowego?
Gdy Krzysztof Stanowski potwierdził medialne doniesienia na temat tego, że odchodzi z Kanału Sportowego wielu fanów zaczęło szukać powodów tej decyzji.
Od początku krążyły teorie, że pomiędzy Stanowskim, a resztą założycieli Kanału Sportowego nie ma najlepszych relacji. Widoczna była także różnica w kreowaniu zasięgów – zdecydowana większość najpopularniejszych materiałów na kanale była właśnie autorstwa Stanowskiego.
Teraz możemy być już niemal pewni – rozstanie na pewno nie odbyło się w pełni polubownie, a świadczą o tym mocne wymiany zdań pomiędzy Mateuszem Borkiem oraz Krzysztofem Stanowskim.
Borek w mocnych słowach wypowiedział się o Stanowskim
W trakcie jednego z materiałów, na którym rozmawiali Mateusz Borek, Tomasz Smokowski oraz Michał Pol w pewnym momencie temat zszedł na Krzysztofa Stanowskiego.
To bardzo mocno pobudziło Mateusza Borka, który nie żałował mocnych słów w stronę swojego dawnego biznesowego partnera. Borek zarzucił mu m.in. niedotrzymywanie umów, a samo zachowanie po rozstaniu z Kanałem Sportowym nazwał “dziecinadą”
Zobacz też: Dymy wokół Kanału Sportowego. Najpierw został zbanowany, a teraz wrócił
Co ciekawe, Borek poruszył także temat niewyemitowanego programu Roberta Mazurka i Krzysztofa Stanowskiego, w którym tuż przed wyborami miał być atakowany Donald Tusk.
Krzysztof Stanowski szybko odniósł się do słów Borka, a jego wypowiedź nazwał kłamstwem. Ponadto, Stanowski zaznaczył, że “kłamanie na jego temat jest obciążone ryzykiem, bo zawsze może powiedzieć on prawdę”. Założyciel Kanału Sportowego poinformował o tym na Instagramie, jak i na Twitterze.
Wszystko wskazuje na to, że mamy tu do czynienia z niemałym konfliktem, a informacje które w ramach niego mogą trafić na światło dzienne mogą nam wiele powiedzieć o Kanale Sportowym, a o czym nie mieliśmy wcześniej pojęcia.