Zbuntowani pracownicy rosyjskich służb specjalnych zdradzili informacje, że tylko w tym tygodniu najemnicy z tzw. “Grupy Wagnera” mieli przeprowadzić aż 3 próby zamachów na prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełeńskiego. O grupie zrobiło się głośno w momencie wycieku informacji, że najemnicy zostali przetransportowani do Ukrainy, gdzie ich celem ma być zabójstwo prezydenta Ukrainy. Czym jest “Grupa Wagnera” i dlaczego Rosja wykorzystuje akurat te oddziały do próby zamachu na Wołodymyra Zełeńskiego

Zbrojne ramię Kremla, do którego ten się nie przyznaje

Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa, której założycielem i jednocześnie głównodowodzącym jest Dimitrij Utkin, ps. “Wagner“. Została ona utworzona w 2014 roku najprawdopodobniej z inicjatywy Kremla i jest bardzo mocno powiązana z rosyjskim wywiadem wojskowym. W jej szeregach służy obecnie około 3500 członków.

Grupa rekrutuje swoich członków niemal w całości z byłych żołnierzy Federacji Rosyjskiej. Kusi ich ona nad wyraz wysokimi zarobkami, które oscylują w granicach 1,5 tysiąca dolarów do 4 tysięcy dolarów miesięcznie. Dodatkowo w przypadku śmierci najemnika, rodzinie wypłacane jest odszkodowanie w okolicy miliona rubli, co na rosyjskie warunki jest bardzo dużą kwotą.

Aby zrozumieć sens istnienia Grupy Wagnera oraz jej powiązań z rosyjską władzą, a w szczególności z Władimirem Putinem musimy zwrócić uwagę na specyfikę misji w jakich te oddziały biorą udział. Grupa Wagnera jest wykorzystywana przede wszystkim do misji niewygodnych politycznie, w których użycie regularnej armii byłoby kłopotliwe dla Kremla. Rosyjska władza na pytania o Grupę Wagnera neguje jej istnienie oraz zaprzecza jakimkolwiek powiązaniom z Kremlem.

Przykładem wykorzystania Grupy Wagnera była m.in. wojna w Syrii. Celem grupy było zasianie terroru wśród rebeliantów walczących z reżimem Bashara al-Asada. Wagnerowcy charakteryzują się bowiem bezwzględnością i tym, że ich działania militarne niemal zawsze mają ofensywny charakter. Przykładem tego było nagranie z Syrii, na którym można było zobaczyć jak najemnicy z Grupy Wagnera ścinają jednego z pojmanych dżihadystów.

Wagnerowcy na Ukrainie

Teraz działania grupy skupiają się jednak na Ukrainie, a konkretnie na wyeliminowaniu prezydenta tego kraju – Wołodymyra Zełeńskiego oraz członków rządu. Szerokim celem organizacji ma być przygotowanie gruntu pod przejęcie władzy przez Rosję na Ukrainie.

Dlatego właśnie oddziały te nie są oficjalnie powiązane z Kremlem. Specyfika misji jakie zostają im zlecane w ogromnej mierze łamie prawo międzynarodowe, a także wszelkie normy prowadzenia wojny. Grupa Wagnera to oddziały, z którymi ze względów politycznych oraz dyplomatycznych Rosja nie może być oficjalnie powiązana, lecz Władimir Putin bardzo chętnie z niej korzysta.