Artyleria to broń, która może nam się wydawać przeżytkiem dziejów. Wszak swoje największe triumfy święciła w wieku XIX oraz w trakcie obydwu wojen światowych. Nic bardziej mylnego, ten rodzaj wyposażenia jest niesamowicie użyteczny nawet na współczesnym polu bitwy, a dobrze obrazuje to wojna jaka ma miejsce obecnie w Ukrainie.

Najsilniejsze walki toczą się obecnie przede wszystkim w obwodach donieckim i ługańskim. To właśnie tam szczególnie użyteczne są właśnie haubice, czyli rodzaj artylerii, którego głównym zadaniem jest neutralizowanie celów położonych nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej. Ostrzał przy użyciu tego typu dział to tzw. “strzelanie stromotorowe“. Oznacza to, że pocisk wystrzeliwany jest pod ogromnym kątem i ma na celu zniszczyć jednostki wroga, które ukrywają się przy wykorzystaniu konkretnego terenu.

Teraz do Ukrainy jadą haubice z Francji, Niemiec oraz Stanów Zjednoczonych, a każda z tych broni może mieć niebagatelne znaczenie dla wyniku konfliktu. Na tym polu Ukraińcy mają wręcz gigantyczną przewagę w zasięgu jakimi dysponują haubice oby stron konfliktu.

Przyjrzyjmy się bliżej haubicom na wyposażeniu Ukrainy. Mowa tu o modelach Caesar, PzH2000 oraz M777.

#1 – CAESAR 8×8 155mm

Haubice te weszły na użytek francuskiej armii w 2006 roku. W jego uzbrojenie wchodzi armatohaubica kalibru 155 mm, a lufa ma długość 52 kalibrów. Broń ta jest niesamowicie funkcjonalna – potrafi wystrzelić aż 6 pocisków na minutę, a jej donośność wynosi 40 kilometrów.

Broń ta po rozstawieniu ma bardzo krótki czas osiągnięcia gotowości do strzelania – wynosi on zaledwie minutę. Zapas amunicji jaki można przewozić w przypadku Caesara 8×8 to 16 pocisków.

#2 – M777 155mm

Haubice M777 to brytyjskie ultralekkie haubice, które są przeznaczone dla jednostek szybkiego reagowania. Funkcjonują one przede wszystkim na wyposażeniu armii Stanów Zjednoczonych. Pojawiły się one w armii amerykańskiej na początku XXI wieku, gdzie miały zastąpić cięższe i przestarzałe M198.

Broń ta potrafi strzelać na odległość 25 kilometrów, 30 kilometrów przy wykorzystaniu napędu rakietowego lub nawet 40 kilometrów jeżeli użyje się pocisku M982 Excalibur. Haubica ta pozwala oddawać 5 strzałów na minutę i wymaga 7 osobowej załogi do jej obsługi.

#3 – PzH 2000

Panzerhaubitze 2000 to niemiecka haubica, która obecnie jeszcze nie jest na wyposażeniu sił zbrojnych Ukrainy, lecz sprzęt ten już jedzie na terytorium naszego sąsiada. Broń ta charakteryzuje się niesamowicie ogromnym zapasem amunicji – jej magazyn mieści aż 60 pocisków.

PzH2000 cechuje się także ogromną szybkostrzelnością – pozwala na oddanie od 10 do aż 13 strzałów na minutę. W trakcie jednych ćwiczeń ze sprzętem udało się wystrzelić pocisk na rekordowe 56 kilometrów. Pokazuje to niewiarygodny wręcz zasięg tej właśnie haubicy.

#4 – 2S22 Bogdana

Ukraińcy dysponują też haubicą swojej rodzimej produkcji. Co ciekawe, broń ta nie została zgłoszona oficjalnie do rejestru sił zbrojnych Ukrainy. Oznacza to, że egzemplarz, który obecnie używany jest na wojnie z Rosją jest prototypem. W przypadku tej broni mowa tu jednak o zaledwie jednej sztuce haubicy, lecz jej wartość bojowa nie ustępuje zachodniemu sprzętowi jaki trafia do broniącego się kraju.