Wojna na Ukrainie spowodowała, że cały szereg wielkich korporacji wycofał się ze sprzedaży swoich produktów z Rosji. Ma to być gestem solidarności z zaatakowanym narodem ukraińskim i sprzeciwem wobec imperialistycznej polityki Kremla. Wciąż jednak znajdują się takie firmy, dla których przychody są ważniejsze niż ludzka krzywda i postanowiły one pozostać na rosyjskim rynku.

Wczoraj wieczorem Rosyjska Agencja Prasowa poinformowała, że Coca-Cola nie wycofa się z rosyjskiego rynku. Powołała się na słowa rzecznika prasowego korporacji, który stwierdził, że Coca-Cola jest odpowiedzialna za swoich parterów, pracowników oraz konsumentów na terenie Rosji i w związku z tym nie zamierza wycofywać swoich produktów z rosyjskiego rynku.

Informacja ta spowodowała bardzo żywiołową reakcję internautów, którzy tłumnie zaczęli namawiać do bojkotu produktów firmy. Na Twitterze już coraz częściej pojawia się hasztag – #CocaColaIsOverparty, który jasno daje do zrozumienia, że strategia spółki jest niezgodna z wartościami jakie popierają internauci.

Internet mówi jednym głosem – “Od dzisiaj pijemy Pepsi”

Internauci nie pozostawiają obecnie na Coca-Coli suchej nitki i jasno dają znać do zrozumienia, że zaprzestaną kupowania produktów właśnie tej marki.

Czy bojkot produktów Coca-Coli zmieni podejście firmy i ta wycofa swoje produkty? Na ten moment trudno powiedzieć. Najbliższe dni najpewniej pokażą, czy bojkot produktów Coca-Coli osiągnie takie rozmiary, że zmusi spółkę do zmiany strategii biznesowej i wycofania się z Rosji.