Pierwszy taki wyrok w Polsce. Właściciele cyrku odpowiedzą za znęcanie się nad zwierzętami - NoweMedium.pl

Pierwszy taki wyrok w Polsce. Właściciele cyrku odpowiedzą za znęcanie się nad zwierzętami

Kateryna S. i Sebastian S. nie odzyskają niedźwiedzia Baloo, 3 żółwi i krokodyla. Zwierzęta są już bezpieczne w azylach, a właściciele cyrku odpowiedzą za znęcanie się nad nimi.
viva.org.pl

Zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Jastrzębiu Zdroju niedźwiedź Baloo, 3 żółwie oraz krokodyl nie wrócą do swoich właścicieli. Sąd uznał Katerynę S. i Sebastiana S. za winnych wszystkich 12 zarzucanych im czynów oraz przepadek zwierząt zabezpieczonych podczas interwencji Śląskiej Policji i Fundacji Viva! w 2016 r. To pierwszy taki wyrok w Polsce.

Przełomowy wyrok

W środę Sąd Rejonowy w Jastrzębiu zdroju uznał Katerynę S. i Sebastiana S. za winnych wszystkich 12 zarzucanych im czynów, w tym znęcania się nad zwierzętami. W związku z tym właściciele nie odzyskają już niedźwiedzia Baloo, 3 żółwi i krokodyla. Baloo pozostanie w azylu dla niedźwiedzi Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu.  A żółwie i krokodyl zostaną w Starym ZOO w Poznaniu.

Sąd uznał oskarżonych za winnych znęcania się nad zwierzętami. Orzekł też, że zwierzęta nie wrócą do swoich oprawców. Po 5 latach możemy z ulgą odetchnąć. Zwierzęta odebrane przez nas interwencyjnie w 2016 roku z cyrku są wreszcie bezpieczne. Nie wrócą do maleńkich „terrariów”, ani na arenę. Nie będą obnoszone po niej w takt dudniącej muzyki i stroboskopowego światła. Baloo nie wróci do ciasnej przyczepy. Nie będzie jadł popcornu dla uciechy małych, niczego nieświadomych dzieci.

– mówi adwokat Katarzyna Topczewska, reprezentująca Vivę w tej sprawie/ viva.org.pl

Dodatkowo właściciele cyrku otrzymali karę łączną po rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Zasądzono również dotkliwe kary finansowe:

  • po 8000 zł grzywny,
  • po 8000 zł nawiązki na rzecz fundacji Viva!,
  • po 5000 zł nawiązki na rzecz funduszu ochrony środowiska oraz pokrycie kosztów procesu.

Kateryna S. i Sebastian S. usłyszeli również 5-letni zakaz prowadzenia działalności cyrkowej związanej z wykorzystaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie. Sebastian S. dostał również zakaz sprawowania zawodu tresera. Wyrok nie jest prawomocny.

Interwencja fundacji Viva! z 2016 r.

Fundacja Viva! wraz z funkcjonariuszami Śląskiej Policji weszła do cyrku stacjonującego w Pawłowicach. Podczas interwencji odebrano właścicielom niedźwiedzia brunatnego, 2 żółwie jaszczurowate, 1 żółwia pustynnego i krokodyla nilowego. Zwierzęta trafiły do Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu, a Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu Zdroju postawiła Katerynie S. i Sebastianowi S. łącznie 12 zarzutów – m.in. znęcanie się nad zwierzętami, nielegalne komercyjne wykorzystywanie niedźwiedzia oraz nielegalne posiadania krokodyla nilowego.

Dodatkowo właściciele cyrku twierdzili, że byli przekonani, że posiadają kajmana okularowego. Takie dokumenty zwierzę posiadało. Ale w reklamach cyrku pojawiał się jednak krokodyl nilowy.

Warunki utrzymania zwierząt były skandaliczne. Niedźwiedź miał do dyspozycji część przyczepy samochodowej i maleńki wybieg zewnętrzny, na który był wypuszczany tylko na czas pokazu. Lekarze weterynarii stwierdzili u niego zanik mięśni i próchnicę w kanałach zębowych. Niedźwiedź nie miał większości pazurów. Miał też niedobory witaminowe i silną stereotypię. Ale właściciele nie widzieli niczego złego w stanie zwierzęcia. Nigdy nie podjęli się jego leczenia. Dziś Sąd potwierdził, że na takie traktowanie zwierząt w Polsce nie ma zgody. Decyzją Sądu skazani przez 5 lat nie będą mogli prowadzić działalności cyrkowej związanej z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie. To powinno zabezpieczyć inne zwierzęta, które mogłyby trafić pod ich opiekę, przed losem podobnym do losu niedźwiedzia Baloo.

– mówi Anna Plaszczyk z Fundacji Viva/ viva.org.pl