Pierwsze powołania Paulo Sousy. Kto zadebiutuje w reprezentacji Polski?
Rewolucja kadrowa
O tym, kogo do swojej kadry powoła Paulo Sousa spekulowało się od dawna. Jak to zazwyczaj bywa, selekcjonerzy lubią zaznaczać swoją obecność w historii reprezentacji, a najprościej to zrobić poprzez zmiany personalne. Jeżeli trener jako pierwszy powoła gracza, który w przyszłości zostanie gwiazdą, już na zawsze będzie się mówić że “zawodnik x debiutował u selekcjonera y”. O kim w takim razie będziemy za parę lat mówić, że debiutował u Sousy?
Portugalczyk nie zdecydował się na “bezpieczne” powołania, i zamiast na pierwsze zgrupowanie wziąć sprawdzonych i doświadczonych grupowiczów, Sousa postawił na odświeżenie szatni, i oprócz tzw. pewniaków powołał kilka nowych twarzy. Przed szansą debiutu w dorosłej reprezentacji stanie aż 7 zawodników: Michał Helik, Kamil Piątkowski, Rafał Augustyniak, Bartosz Slisz, Sebastian Kowalczyk, Kacper Kozłowski i Karol Świderski.
Jak będzie wyglądać reprezentacja Sousy?
Kolejną niewiadomą wobec nowego szkoleniowca było to, na jaki system zdecyduje się Portugalczyk. W przeszłości trener stawiał na formację 3-4-2-1, w której boczni obrońcy pełnią funkcję tzw. wahadłowych. Dla naszych reprezentantów byłaby to rewolucja taktyczna, gdyż poprzedni szkoleniowcy przyzwyczaili nas do bardziej klasycznego 4-4-2 czy 4-2-3-1.
Na co zdecyduje się Portugalczyk? Odpowiedź być może leży właśnie w dzisiejszych powołaniach. Sousa weźmie na zgrupowanie aż 5 środkowych obrońców, w tym debiutujących Helika oraz Piątkowskiego. Inaczej wygląda sytuacja z bocznymi obrońcami – powołania dostało zaledwie trzech – Bereszyński, Rybus oraz Reca. Wszyscy trzej to piłkarze z doświadczeniem w grze jako wahadłowi, co może sugerować, że nowy selekcjoner dobierał zawodników z myślą o formacji z trzema stoperami i wahadłowymi.
Linię ofensywną w nowej formacji tworzy wysunięty napastnik oraz dwóch ofensywnych pomocników. Oczywiście, faworytem do pierwszej roli jest Robert Lewandowski czy Krzysztof Piątek. Kto w takim razie zagra za Lewym? Najprawdopodobniej zawodnicy, którzy dotychczas grali na pozycji skrzydłowych, których w systemie 3-4-2-1 nie ma, czyli Grosicki, Jóźwiak, Szymański czy Płacheta. Niewykluczone, że na nowej pozycji mógłby pojawić się również Arkadiusz Milik.
Rywalizacja o miejsce na środku pomocy powinna rozegrać się pomiędzy Zielińskim, Krychowiakiem, Moderem czy Klichem.
Sousa rezygnuje z kilku doświadczonych zawodników. Czy są w stanie przekonać do siebie trenera?
Wraz z ogłoszeniem kadry, Sousa zrezygnował z części piłkarzy, którzy pojawili się w ogłoszonej 5 marca szerokiej kadrze. Ostatecznie, na zgrupowanie nie pojadą tacy zawodnicy jak Drągowski, Walukiewicz, Kędziora, Linetty czy Kownacki. W przeszłości byli regularnie powoływani do kadry. Czy to właśnie oni będą największymi przegranymi nowego rozdania w reprezentacji, czy też niecodzienne decyzje Sousy okażą się nietrafione? Przekonamy się 25 marca, kiedy Biało-Czerwoni zagrają z Węgrami.