Historia z USA pokazuje, jak nieoceniona może być pomoc czworonożnego przyjaciela. W stanie Oregon pies uratował swojego właściciela, który został ranny w wypadku samochodowym, przebiegając prawie 6,5 km, aby wezwać pomoc.

Pies uratował swojego właściciela

Do zdarzenia doszło w Oregonie, gdzie Brandon Garrett podróżował z czterema psami. Na ostrym zakręcie stracił jednak panowanie nad pojazdem. Auto spadło ze stromego zbocza do jeziora. Choć Garrett przeżył, był poważnie ranny i nie mógł samodzielnie wezwać pomocy.

Przeczytaj także: Włochy: Wybuch w elektrowni. Są ofiary śmiertelne

Pomoc wezwał pies

Jeden z psów Garretta, wykazując się niezwykłym instynktem, wydostał się z wraku i ruszył po pomoc. Przebiegł prawie 6,5 km do domu właściciela. Rodzina Brandona, widząc psa, natychmiast zorientowała się, że coś się stało, i rozpoczęła poszukiwania.

W końcu zauważyli samochód Brandona na stromym zboczu, lecz nie mogli do niego dotrzeć. Wezwali ratowników, którzy używając pił łańcuchowych, utorowali drogę do rannego mężczyzny. Garrett został przetransportowany helikopterem do szpitala.

Kiedy zespołowi udało się do niego dotrzeć, załadowali i przypięli mężczyznę do noszy. Za pomocą lin został wyciągnięty z wąwozu 

– wskazało biuro szeryfa hrabstwa

Przeczytaj także: Amerykański Senat przyjął nowe przepisy ws. TikToka. Platforma sprzeda część aktywów… albo zostanie zbanowana

Ta historia pokazuje, jak silna może być więź między człowiekiem a jego psem. Zwierzęta te są nie tylko lojalnymi towarzyszami, ale także niezastąpionymi bohaterami w sytuacjach kryzysowych. Pies Garretta okazał się prawdziwym aniołem stróżem, który uratował mu życie!