W środowy wieczór Ministerstwo Zdrowia przekazało, że Rzeszowie w trybie pilnym zwołano sztab kryzysowy. Powodem takiego stanu rzeczy jest sytuacja dotycząca zakażeń bakterią Legionella pneumophila w województwie podkarpackim.

Zobacz też: Rzeszów: Ktoś rozbił słoik z formaliną w szkole. Ewakuowano prawie 100 osób

Ponad 70 osób zakażonych

Sytuacja jest naprawdę poważna. Zakażenie bakterią Legionella pneumophila wykryto już u 76 osób. W czwartek, 24 sierpnia zmarła piąta zakażona osoba. Sanepid rozpoczął dochodzenie epidemilogiczne.

Jak wynika z pierwszych ustaleń, potencjalne źródło zakażenia pochodzi z miejskiej sieci wodociągowej. Podczas sztabu kryzysowego ustalono strategię działań, które pozwolą na możliwie największe wygaszenie ogniska chorobowego.

Bakteria Legionella pneumophila

Bakteria, która zabija w Rzeszowie zasadniczo nie zagraża ludziom, a w środowisku występuje w małych stężeniach. Jest niebezpieczna, gdy trafi do układu oddechowego – przede wszystkim dla osób o osłabionej odporności, starszych i obciążonych dodatkowymi schorzeniami. Lubi gromadzić się w miejcach wilgotnych i takich, w których odkłada się kamień – czyli właśnie instalacjach wodnych.

Zobacz też: Te pandemie zebrały najwięcej ofiar śmiertelnych