Mogłoby się wydawać, że Ordo Iuris niczym nas już nie zaskoczy… Oni jednak wciąż mają sporo pomysłów – nie tyle kontrowersyjnych, co po prostu głupich. Tym razem oberwało się instytucji, która jako jedna z nielicznych w tym kraju dba o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży.

Zobacz też: Ponad milion złotych na telefon zaufania! Spektakularny sukces internautów, porażka Zjednoczonej Prawicy

Komu przeszkadza telefon zaufania?

Ordo Iuris chce, aby informacja o telefonie zaufania dla dzieci i młodzieży (116 111), oraz o stronie 116111.pl zniknęła ze szkolnych podrężniczków. Wedłyg fundacji telefon zaufania służy bowiem nie pomocy dzieciom w kryzysie psychicznym, a promowaniu… ideologii LGBT.

Ponadto, według analizy konserwatywnych działaczy na stronie 116111.pl pojawiło się przekierowanie do strony, “na której znajdują się ogólnodostępne filmy promujące różne formy seksu, w tym oralnego, animacje ukazujące ejakulację, opisy zalet okaleczania ciała i oglądania pornografii i wiele innych kontrowersyjnych treści erotycznych”. Obecnie jednak żadnego przekierowania tam nie ma.

Największy problem Ordo Iuris ma jednak z zakładką “LGBT+ja”. Strona ma pomóc dzieciom i młodzieży o orientacji innej niż heteroseksualna, ale nie tylko – stanowi źródło wiedzy dla bliskich takich osób i zawiera praktyczne porady, jak dotykać tego tematu w szkole czy gronie znajomych. Dla działaczy powiązanych ze Zjednoczoną Prawicą to jednak za dużo – uważają, że nie należy promować środowisk LGBT+ w żaden sposób, a materiały na stronie traktuje jako homopropagandę (szkodliwą dla dzieci). Stąd apel, aby usunąć informacje o telefonie zaufania i stronie 116111.pl z podręczników szkolnych.

Czy rzeczywiście tak jest?

Prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę Telefon Zaufania zaczął działać w 2008 roku. Przez 13 lat udało się nawiązać kontakt z 1,4 mln dzieci i młodzieży potrzebującymi pomocy. W samym 2022 roku telefon zaufania dzwonił średnio co 3 minuty – udało się dzięki niemu przeprowadzić aż 885 interwencji ratujących życie.

Zobacz też: Ordo Iuris wchodzi ludziom do łóżek…dosłownie. Dwuosobowe łóżka w hotelach tylko dla małżeństw?