Kolejny etap walki z zakazem handlu w niedzielę. Biedronka zamieni się placówkę medyczną?
Zakaz handlu w niedzielę do dzisiaj budzi sporo kontrowersji. Jedynie zgadzają się z rządzącymi i uważają, że niedziela, to dzień, który powinno się spędzać z rodziną. Drudzy natomiast zaznaczają (skądinąd słusznie), że to, kiedy ktoś chce spędzać czas w rodzinnym gronie to sprawa prywatna.
Zobacz też: Lidl idzie w ślady Biedronki i Kauflanda. Dyskont otworzy się w niedziele
Podkreślają oni, że dla wielu osób niedziela to jedyny dzień, gdy mogą w spokoju udać się na zakupy i zrobić zapasy nawet na cały tydzień.
Zobacz też: Pierwszy dyskont w Polsce walczy z ubóstwem menstruacyjnym
Po stronie tych właśnie konsumentów stoją sklepy, które dwoją się i troją, aby obejść przepisy nałożone przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Sklepy były już w zasadzie wszystkim: począwszy od placówek pocztowych, aż po biblioteki. Teraz jednak wydaje się, że Biedronka wpadła na kolejny pomysł, aby móc świadczyć swoje usługi również w siódmy dzień tygodnia.
Biedronka – czyli placówka medyczna
To nie żart, według informacji jakie trafiły do mediów jedna z najpopularniejszych sieci marketów w Polsce zamierza się “przebranżowić” i świadczyć swoje usługi jako placówka medyczna. Świadczą o tym wypowiedzi pracowników, którzy zaskoczeni planem grafiku na lipiec zauważyli, że wpisane są wszystkie niedziele. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że w tym miesiącu nie ma niedzieli handlowych.
Według przecieków, w niektórych sklepach sieci zaczęły pojawiać się “punkty recepcyjne“, które miałyby służyć za podkładkę do transformacji w placówkę medyczną.
To wszystko zainteresowało przedstawicieli związków zawodowych, w tym NZSS Solidarność. Właśnie to ugrupowanie było największym orędownikiem wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę. Jak się jednak okazuje, nie otrzymali oni odpowiedzi od spółki Jeronimo Martins Polska, w której skład wchodzi właśnie Biedronka.
Czy jedna z najpopularniejszych sieci marketów w ten sposób da radę obejść zasady i funkcjonować w niedzielę? To się okaże. Nawet jeśli Biedronka chwilowo pokona rządzących, to raczej prędzej czy później wejdą kolejne uściślenia przepisów, które uniemożliwią taką praktykę.