Amerykanin mieszkający w stanie Utah, groził prezydentowi Joe Bidenowi. Groźby zabójstwa nasilały się wraz ze zbliżającą się podróżą prezydenta USA do tego stanu. Podczas próby aresztowania mężczyzny, został on zastrzelony na polecenie FBI.

Zobacz też: Trump i Biden faworytami w sondażach

Craig Robertson z Utah został zastrzelony

Mężczyzna od dawna wysuwał groźby pod adresem Joe Bidena. Oprócz gróźb pisemnych w internecie, deklarował, że planuje podjąć działania fizyczne. 

W związku z narastającym zagrożeniem, agenci FBI podjęli decyzję o doręczeniu mu nakazu aresztowania oraz przeszukania rezydencji w Provo. Po wydaniu polecenia, Craig Robertson wymierzył w agentów broń. 

Wymiana ognia miała miejsce w środę, około godziny 6 rano, czasu lokalnego. Mężczyzna został zastrzelony, na kilka godzin przed wylądowaniem prezydenta Stanów Zjednoczonych w stanie Utah. 

FBI traktuje wszelką wymianę ognia, w którą zaangażowani są nasi agenci lub członkowie zespołów specjalnych, jako sprawę poważną. Zgodnie z polityką FBI incydent ten jest przedmiotem dochodzenia wydziału inspekcji FBI. Ponieważ jest to toczące się (śledztwo), nie podamy dodatkowych informacji – brzmi komunikat Biura.

Śledztwo w sprawie podejrzanego trwało od kwietnia br. W ostatnich miesiącach groził on również Kamali Harris oraz prokuratorom, którzy wnieśli sprawy przeciwko Donaldowi Trumpowi. 

Zobacz też: Donald Trump z kolejnymi zarzutami! Chodzi o niejawne dokumenty