Rządy Muska na Twitterze, lub jak obecnie należy mówić – na X to festiwal dziwnych oraz kontrowersyjnych decyzji. Wokół platformy regularnie krążą kontrowersje, chociażby te związane z pracownikami.

To, co jednak bardzo mocno poruszyło użytkowników, to zmiana nazwy platformy wraz z kolorystyką i logo. Kultowy biały ptaszek na niebieskim tle został zamieniony na biały X na czarnym tle.

Zobacz też: Użytkownik Twittera stworzył fałszywy profil dziennikarza sportowego. W ten sposób oszukał największe sportowe media na świecie.

Wydawało wam się, że to szczyt dziwnych pomysłów Muska? W takim razie jesteście w błędzie. Biznesmen regularnie mówi o wojnie z botami na platformie, a teraz wydaje się, że zamierza wytoczyć bardzo ciężkie działa.

Nacieszmy się darmowym Twitterem, bo lada moment będziemy za niego płacić.

Najpierw płatna subskrypcja za Twitter Blue, teraz za korzystanie z serwisu

Elon Musk jest znany z tego, że swoje plany biznesowe ogłasza w najbardziej nietypowych okolicznościach i najbardziej nietypowym czasie.

Do najnowszej zapowiedzi doszło w trakcie rozmowy biznesmena z premierem Izraela – Benjaminem Netanjahu. Musk zasugerował, że w związku z dalszą walką z “botami” serwis przejdzie na “niewielką miesięczną opłatę”.

To będzie prawdziwy przełom w social mediach. Do tej pory zarówno Facebook, jak i Twitter, czy TikTok były w pełni darmowe. Wszystko wskazuje na to, że Musk może ruszyć lawinę.

Zobacz też: #RIPTwitter. Nowy hasztag podbija platformę. To odpowiedź na ultimatum Muska

Argument z botami, to jednak jedno, a wyniki finansowe Twittera to drugie. Wedle medialnych informacji, platforma ma sporo kłopotów finansowych od wielu miesięcy. Najlepiej niech zobrazują to dane z grudnia 2022 roku – Twitter zaliczył wtedy spadek w przychodach aż o 40 proc.

Wszystko wskazuje na to, że pod płaszczykiem walki z botami, głównym powodem wprowadzenia płatnego dostępu do X/Twittera jest naprawa budżetu platformy.