Od kilku lat życie prywatne Britney Spears jest na świeczniku. Kiedy wydawać by się mogło, że gdy uwolniła się po 13-letniej kurateli ojca wszystko się unormowało, a gwiazda znów jest szczęśliwa, wraz z mężem Samem Asgharim ogłosili rozstanie. Jednym z powodów rozstania miało być dziwne zainteresowanie piosenkarki nożami, przez co Sam miał obawiać się o swoje bezpieczeństwo.

Zobacz też: Britney Spears rozwodzi się z mężem!

Nietypowa fascynacja tymi przedmiotami znalazła potwierdzenie w ostatnim nagraniu gwiazdy, na którym tańczy wymachując nożami. 

Filmik wzbudził w internautach ogrom emocji i niepokoju, do tego stopnia, że ktoś wezwał do domu piosenkarki policję. 

Britney Spears zabrała głos: “Chciałam być jak Shakira”

Jak się okazuje wezwanie zostało przyjęte, a do domu piosenkarki przybyli funkcjonariusze, którzy w czasie interwencji stwierdzili, że Spears nie zagraża niebezpieczeństwo. 

Britney zdecydowała się jednak zaapelować do fanów, wyjaśniając swoje zachowanie:

Wiem, że wystraszyłam niektórych ostatnim postem, ale to sztuczne noże, które wypożyczyliśmy z jednego ze sklepów w Los Angeles. One nie są prawdziwe. Nikt nie musi się martwić ani dzwonić na policję. Chciałam po prostu być jak Shakira, której występ mocno mnie zainspirował. Słowa uznania dla kobiet, które nie boją się ryzykować i przekraczać granic. – napisała pod filmikiem gwiazda.

Wyświetl ten post na Instagramie

Zobacz też: Fani martwią się o Britney Spears. Co się stało z księżniczką popu?